Pogromcy Polaków zagrają w finale igrzysk olimpijskich! Wielki dzień Francji w grach zespołowych

Ćwierćfinałowi pogromcy Polaków wygrali pewnie, choć w pierwszym secie znaleźli się w trudnej sytuacji. Argentyńczycy po skutecznym ataku Limy prowadzili 21:20, ale szybko roztrwonili tę przewagę. W jednym ustawieniu stracili aż trzy punkty - nagle zrobiło się 23:21 na korzyść "Trójkolorowych". Oni nie zmarnowali okazji. Wygrali do 22.

W drugim secie Francuzi posiadali inicjatywę niemal od początku. Swoją przewagę budowali konsekwentnie i w końcówce mogli grać spokojnie. Po ataku Ngapetha wygrali do 19.

Na początku trzeciego seta wydawało się, że Francuzi łatwo dopełnią formalności. Szybko wypracowali sobie niezłą zaliczkę na resztę seta - po skutecznym ataku Ngapetha prowadzili 8:4.

Argentyńczycy się nie poddawali i w połowie seta doprowadzili do wyrównania - było po 15. Nie potrafili jednak przełamać rywali. Do Francuzów należała końcówka - od stanu 21:21 wygrali dwie kolejne akcje.

Argentyna jeszcze raz mogła doprowadzić do wyrównania, ale nie wykorzystała kontry na 23:23. Bardziej skuteczny był Ngapeth, który wcisnął piłkę obok bloku. Francuzi mieli dzięki temu dwie piłki meczowe. Wykorzystali pierwszą - postawili skuteczny trójblok. Wygrali do 22.

Reprezentacja Francji w finale zagrają z drużyną wystawioną przez Rosyjski Komitet Olimpijski. Mecz rozpocznie się w sobotę o 14:15.

Francja ma swój wielki dzień w grach zespołowych. Oprócz siatkarzy awans do finałów wywalczyli w czwartek koszykarze (przeczytacie o tym TUTAJ) i piłkarze ręczni.