Polacy lepsi od Czechów, 4 gole we Wrocławiu

Do starcia z reprezentacją prowadzoną przez Pavla Vrbę nasza drużyna przystąpiła poważnie osłabiona. Decyzją selekcjonera zwolnieni z wtorkowej rywalizacji zostali Robert Lewandowski, Grzegorz Krychowiak, Jakub Błaszczykowski oraz Łukasz Fabiański. 

Na prowadzenie biało-czerwonych wyprowadził już w 3. minucie spotkania Arkadiusz Milik, który na gola zamienił fantastyczne dośrodkowanie z lewego skrzydła Bartosza Kapustki. 

Dziesięć minut później podopieczni Adama Nawałki mieli już dwie bramki przewagi. Tym razem na listę strzelców wpisał się Tomasz Jodłowiec. Zawodnik Legii Warszawa z najbliższej odległości strzałem głową pokonał Petra Cecha. Świetnym dośrodkowaniem z rzutu rożnego popisał się w tej sytuacji Arkadiusz Milik.

Od tego momentu dominować na boisku zaczęli Czesi. W efekcie w 41. minucie zdobyli gola kontaktowego. Artura Boruca pokonał Ladislav Krejci. 23-latek wykorzystał fatalne zagranie Tomasza Jodłowca i precyzyjnym, technicznym strzałem wpakował futbolówkę do siatki bramkarza AFC Bournemouth. 

Rezultat spotkania po zmianie stron ustalił Kamil Grosicki. Grający na co dzień we francuskim Stade Rennais 27-latek bez najmniejszych problemów sfinalizował szybką kontrę Polaków. Asystę przy tym golu zaliczył znów Arkadiusz Milik.

Dla reprezentacji Polski zwycięstwo z czeską kadrą oznacza, iż przedłużyła ona serię meczów bez porażki u siebie do dziesięciu. Ostatni raz przegraliśmy ze Szkocją 0:1 (0:0) w marcu ubiegłego roku.

******

Polska - Czechy 3:1 (2:1)

Bramki: Milik 3, Jodłowiec 13, Grosicki 70 - Krejci 41.