Trzech Polaków w pierwszej dziesiątce w Rasnovie. Bezkonkurencyjny Karl Geiger

Geiger był jedynym skoczkiem, który w pierwszej serii osiągnął granicę 100 m. O metr krócej od niego skoczył Stephan Leyhe. Trzeci był Stefan Kraft (98 m).

Najlepszym z Polaków po pierwszej serii był Dawid Kubacki. Skoczył 98 m, co dawało mu piąte miejsce. W czołowej dziesiątce był jeszcze Kamil Stoch (98 m) - plasował się na ósmej pozycji.

Poza nimi w drugiej serii startowało jeszcze trzech reprezentantów Polski. Piotr Żyła (95 m) zajmował 11. miejsce, a Jakub Wolny (91 m) był 19. Rzutem na taśmę do finałowej serii awansował Aleksander Zniszczoł, który razem z Antim Aalto zajmował 30. miejsce.

Na pierwszej serii swój występ w piątkowym konkursie zakończył Klemens Murańka. Polak skoczył 87,5 m.

Druga seria trwała bardzo długo ze względu na problemy z pogodą. Opady śniegu spowodowały znaczny spadek prędkości najazdowych, a po skokach pięciu zawodników zdecydowano na przerwanie rywalizacji i powtórzenie serii finałowej od początku. Po raz kolejny skok musiał więc oddać między innymi prowadzący wówczas Aleksander Zniszczoł.

Za drugim razem zawody udało się już przeprowadzić bez większego problemu. Większość Polaków zdecydowanie poprawiła swoje miejsca. Wyjątkiem był Dawid Kubacki, który po skoku na odległość 94,5 metra spadł na ósmą pozycję. Najlepiej z biało-czerwonych spisał się Kamil Stoch, skacząc 95 metrów i wskakując na szóstą lokatę.

Taką samą odległość jak Stoch uzyskał również Piotr Żyła, który uplasował się na dziewiątym miejscu. Jakub Wolny spisał się minimalnie słabiej niż w pierwszej serii i po skoku na odległość 90 metrów spadł o jedną pozycję - na 20. miejsce. Aleksander Zniszczoł skoczył 90 metrów i awansował na 24. lokatę.

Pierwsza trójka pozostała bez zmian - wygrał Karl Geiger, który znów jako jedyny osiągnął granicę stu metrów. Drugi był Stephan Leyhe, a trzeci Stefan Kraft - obaj skoczyli po 97,5 metra.