Polscy koszykarze się nie zatrzymują! Trzecie zwycięstwo biało-czerwonych na mistrzostwach świata!

Choć biało-czerwoni byli faworytami meczu z zespołem z Afryki, to pierwsza kwarta była dla nich trudna. Rywale grali bardzo twardo, fizycznie, co sprawiało naszym zawodnikom spore problemy. W dodatku Polacy zawodzili w ataku - wiele ich akcji było chaotycznych, często kończyły się pudłami z dobrych pozycji. Po pierwszej kwarcie przegrywaliśmy 20:24.

W drugiej części gry Mike Taylor sporo rotował składem. Rezerwowi spisali się dobrze - zacieśnili obronę, wykorzystywali błędy rywali i szybko objęli prowadzenie. Efektownie akcje kończyli zwłaszcza Michał Sokołowski i Aleksander Balcerowski. Najlepiej w naszej drużynie punktował jednak Adam Waczyński, który w pierwszej połowie zdobył łącznie 9 punktów. Do przerwy prowadziliśmy 36:32.

Polacy z czasem całkowicie przejęli kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie, ale ich gra pozostawiała sporo do życzenia. Wciąż popełniali błędy, momentami wdawali się w chaotyczną grę. Iworyjczycy nie potrafili jednak tego wykorzystać. Po trzeciej kwarcie prowadziliśmy 55:49.

W ostatniej części gry biało-czerwoni już całkowicie zdominowali rywali i stopniowo powiększali przewagę. Lepiej niż w poprzednich meczach punktował Adam Waczyński, trafiali Damian Kulig i Mateusz Ponitka, efektownymi akcjami popisywał się Balcerowski. Na dwie minuty przed końcem mieliśmy już szesnaście punktów zapasu nad rywalami. W końcówce dorzuciliśmy jeszcze kilka punktów. Ostatecznie Polacy wygrali 80:63.

Biało-czerwoni zakończyli pierwszą rundę turnieju z kompletem zwycięstw i awansowali do najlepszej szesnastki turnieju. W drugiej fazie turnieju zagramy z Argentyną i Rosją. Stawką będzie awans do ćwierćfinału mistrzostw.

Polska: Slaughter 7, Ponitka 12, Waczyński 16, Cel 5, Hrycaniuk 4 - Kulig 14, Balcerowski 8, Sokołowski 6, Koszarek 6, Olejniczak 2, Gruszecki 0, Łączyński 0.