Polscy skoczkowie blisko katastrofy. Andrzej Stękała jako jedyny w drugiej serii w Titisee-Neustadt

Polscy skoczkowie blisko katastrofy. Andrzej Stękała jako jedyny w drugiej serii w Titisee-Neustadt
FIS
Niewiele brakowało, abyśmy nie zobaczyli żadnego Polaka w drugiej serii konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich w Titisee-Neustadt. Ostatecznie punkty zdołał wywalczyć Andrzej Stękała, który na półmetku zajmuje 28. miejsce.
"Biało-Czerwoni" w Niemczech występują w rezerwowym składzie. Najlepsi skoczkowie z naszej kadry przygotowują się w kraju do startu w Igrzyskach Olimpijskich.
Dalsza część tekstu pod wideo
Od początku tego weekendu w Titisee-Neustadt trudno o optymizm. Do tej pory najlepiej spośród naszych zawodników spisywał się Jakub Wolny. Był najlepszy z Polaków w sobotnim konkursie i niedzielnych kwalifikacjach.
Tym razem w zawodach honor "Biało-Czerwonych" uratował jednak Andrzej Stękała. To on jako jedyny wszedł do drugiej serii - skok na odległość 126,5 metra dał mu 28. lokatę.
Punktów Pucharu Świata nie zdołali natomiast zdobyć Maciej Kot (36. miejsce - 117,5 metra), Klemens Murańka (37. miejsce - 118,5 metra), Aleksander Zniszczoł (43. miejsce - 113 metrów) oraz Jakub Wolny (45. miejsce - 116 metrów).
Po pierwszej serii na prowadzeniu znajduje się wicelider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, Ryoyu Kobayashi. Japończyk uzyskał 135 metrów i wyprzedza Markusa Eisenbichlera oraz Jana Hoerla.

Oto wyniki po pierwszej serii:

Skoki Titt
FIS
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik23 Jan 2022 · 16:56
Źródło: własne

Przeczytaj również