Polska droga na EURO

Polska droga na EURO
ASInfo
Polacy awansowali na mistrzostwa Europy we Francji. Oto najważniejsze momenty z drogi, jaką musieli pokonać.


Dalsza część tekstu pod wideo
26 października 2013 
Adam Nawałka zostaje ogłoszony nowym selekcjonerem Reprezentacji Polski. 1. listopada oficjalnie zastępuje na stanowisku Waldemara Fornalika.


13 maja 2014 
Szósty mecz towarzyski pod wodzą Adama Nawałki, zremisowany bezbramkowy z wybitnie rezerwową kadrą Niemiec. Jeśli nie liczyć wypadu do Abu Zabi na dwa spotkania grane piłkarzami z polskiej ligi, drużynie Nawałki nie udało się zdobyć ani jednej bramki w czterech sparingach. Nastroje wśród kibiców mocno negatywne, bo za chwilę początek eliminacji, a kadra gra fatalnie.


11 października 2014
Wygrywamy z Niemcami 2-0! Reprezentacja zanotowała swój najlepszy występ od niepamiętnych czasów - pierwszego gola strzela Milik, rywali dobija odkurzony przez selekcjonera Sebastian Mila. A biało-czerwoni utrzymują pozycję lidera grupy, którą wywalczyli rozbijając kilka dni wcześniej Gibraltar 7-0.




14 listopada 2014
Wygrywamy z Gruzją w Tbilisi aż 4-0! Na trudnym terenie gole padają po strzałach Glika, Milika, Krychowiaka i Mili. Wcześniej remisujemy u siebie 2-2 ze Szkotami (strzela znowu Milik i Mączyński). Ponieważ Niemcy również dzielą się punktami, tyle że z Irlandią, Polacy ciągle są na czele grupy.


13 czerwca 2015
Gruzini przyjeżdżają do Warszawy na rewanż i... powtarzają wynik z poprzedniego roku, znów przegrywając 0-4. Rywali napoczyna Arkadiusz Milik, ale w końcówce koncert gry daje Robert Lewandowski, który zdobywa najszybszego hat-tricka tych eliminacji: do jego skompletowania potrzebuje ledwie 242 sekund. Dwa miesiące wcześniej Polacy zremisowali w Dublinie z Irlandią i zachowali pozycję lidera.




4 września 2015
Przegrywamy 1-3 z Niemcami, ale trzy dni później wygrywamy z Gibraltarem znów różnicą siedmiu goli (tym razem 8-1) i przed dwoma ostatnimi meczami mamy komfortową sytuację: do bezpośredniego awansu wystarczą nam dwa remisy ze Szkocją oraz Irlandią. Pierwsze starcia z tymi rywalami kończyły się właśnie podziałami punktów.


8 października 2015
Pierwszy remis jest, choć osiągnięty w dramatycznych okolicznościach - wynik otworzył Robert Lewandowski, potem jednak straciliśmy dwie bramki, grając jedno ze słabszych spotkań w tych eliminacjach. Ale szczęście nam sprzyja, bo w ostatnich sekundach po rzucie wolnym w ogromnym zamieszaniu najlepiej (i najszybciej) odnajduje się ponownie Lewandowski, który dosłownie wpycha piłkę do siatki. Czy "wepchnie" nas również do EURO, ma się okazać trzy dni później.


11 października 2015 roku
Potrzebowaliśmy remisu, ale wygrywamy ostatecznie z Irlandią, o czym szerzej przeczytacie TUTAJ - POLSKA FINALISTĄ EURO 2016!

Przeczytaj również