Polska młodzieżówka pokonała San Marino. Męczarnie w pierwszej połowie, lepsza skuteczność po przerwie [WIDEO]

"Biało-Czerwoni" wygrali tylko jedno z wcześniejszych trzech spotkań w eliminacjach. Zarówno porażka z Izraelem, jak i remis z Węgrami były sporym rozczarowaniem.

W starciu z San Marino nikt nie wyobrażał sobie straty punktów. Gospodarze w Kielcach szybko mogli wyjść na prowadzenie, ale bramkarz rywali dobrze interweniował po uderzeniach Bogusza, Nawrockiego i Wędrychowskiego.

Podopieczni Macieja Stolarczyka przez długi czas nie mogli znaleźć drogi do siatki. Zmieniło się to dopiero w 29. minucie, gdy w podbramkowym zamieszaniu najprzytomniej zachował się Bogusz.

Wynik 1:0 utrzymał się do końca pierwszej połowy, choć piłkarz Ibizy miał jeszcze szansę na skompletowanie dubletu. W 59. minucie w dobrej sytuacji w bramkarza trafił natomiast Filip Szymczak.

W kolejnych fragmentach spotkania z dobrej strony pokazał się Jakub Kamiński. To właśnie piłkarz Lecha Poznań podwyższył wynik na 2:0 precyzyjnym strzałem zza pola karnego.

Po chwili mógł cieszyć się z kolejnego gola, ale tym razem brakło mu nieco precyzji. Na 3:0 trafił za to Łukasz Bejger, który przelobował bramkarza rywali.

"Biało-Czerwoni" do końca spotkania atakowali, ale nie byli w stanie dorzucić kolejnych goli. Wygraną odnieśli jednak bez większych problemów - kolejne mecze eliminacyjne rozegrają w listopadzie, gdy zmierzą się z Niemcami oraz Łotwą.