Polska młodzieżówka rozbiła Estonię. Wysokie zwycięstwo na terenie rywala, świetny mecz Bogusza [WIDEO]

Polska młodzieżówka rozbiła Estonię. Wysokie zwycięstwo na terenie rywala, świetny mecz Bogusza [WIDEO]
Screen z TV
Młodzieżowa reprezentacja Polski pewnie pokonała Estonię w eliminacjach do młodzieżowych mistrzostw Europy. Podopieczni Czesława Michniewicza zwyciężyli na terenie rywala 6:0. Strzelanie już w czwartej minucie rozpoczął Mateusz Bogusz, który zdobył dwa gole i był jednym z lepszych zawodników na boisku.
We wrześniu reprezentację Polski U-21 czekały dwa mecze w eliminacjach do młodzieżowych mistrzostw Europy. Ważniejsze będzie starcie z liderującą Rosją, które zaplanowano na przyszły wtorek. W Estonii nie można było jednak pozwolić sobie na wpadkę.
Dalsza część tekstu pod wideo
Od samego początku było widać, że naszym zawodnikom nie grozi strata punktów. Już w czwartej minucie "Biało-Czerwoni" wyszli na prowadzenie. Przemysław Płacheta zagrał do Mateusza Bogusza, a pomocnik Leeds wbiegł w pole karne i spokojnie przelobował bramkarza rywali.
Jeszcze w pierwszym kwadransie Płacheta mógł wpisać się na listę strzelców, blisko gola był też Kamil Piątkowski. W końcu rezultat podwyższył Patryk Klimala. Napastnik Celtiku przejął piłkę przed polem karnym, wbiegł w "szesnastkę", minął rywali i umieścił futbolówkę w siatce.
Do przerwy Polacy prowadzili 3:0. Indywidualną akcję przeprowadził Jakub Kamiński, a że nie był atakowany przez rywali, to przymierzył i pokonał estońskiego bramkarza. Radosław Majecki, który znalazł się między słupkami naszej bramki, był praktycznie bezrobotny.
Wysokie prowadzenie nie zadowalało do końca "Biało-Czerwonych". Ledwo zaczęła się druga połowa, a już mieliśmy kolejne trafienie. Uderzenie Sebastiana Kowalczyka, który pojawił się na boisku po przerwie, zostało jeszcze zablokowane, ale do piłki dopadł Robert Gumny i nie zmarnował tej sytuacji.
W 58. minucie kolejny strzał Kowalczyka zablokowali rywale, lecz futbolówka znów spadła pod nogi innego z Polaków. Bogusz bardzo ładnie przymierzył zza pola karnego i mógł się cieszyć z drugiego gola w tym meczu.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem podopiecznych Czesława Michniewicza 6:0. Wynik ustalił w 81. minucie Paweł Tomczyk, wykorzystując znakomite dogranie Jakuba Kiwiora.
W pozostałych meczach naszej grupy Serbia zremisowała 2:2 z Łotwą, a Rosja pokonała 2:0 Bułgarię. Polacy wciąż zajmują drugie miejsce w stawce. Do "Sbornej" tracą cztery punkty, ale rozegrali jeden mecz mniej.

Przeczytaj również