Pomocnik Realu Madryt w nietypowej roli. Didier Deschamps wymyślił mu nową pozycję
Jak donoszą francuskie media, Eduardo Camavinga otrzyma szansę gry w spotkaniu "Les Blues" z Tunezją. Pomocnik Realu Madryt nie wystąpi jednak w drugiej linii. Didier Deschamps niespodziewanie widzi go w innym sektorze boiska.
Francja świetnie rozpoczęła mistrzostwa świata w Katarze. Obrońcy tytułu najpierw pokonali Australię, a następnie Danię, dzięki czemu są już pewni awansu do fazy pucharowej.
To sprawia, że w ostatnim meczu grupowym, przeciwko Tunezji, selekcjoner Didier Deschamps szykuje kilka zmian w podstawowym składzie.
Przede wszystkim wymieniony zostanie bramkarz. Między słupkami ma stanąć weteran, Steve Mandanda. Oprócz tego szansę gry powinni dostać m.in. Youssouf Fofana, Kingsley Coman, Marcus Thuram czy Eduardo Camavinga.
Ostatni z nich, środkowy pomocnik Realu Madryt, nie jest jednak przewidywany do gry na nominalnej dla siebie pozycji. Jak podają francuskie media, utalentowany piłkarz pojawi się na boisku w roli... lewego obrońcy. Lewonożny 20-latek ponoć grywał tam w czasach juniorskich.
Eksperyment Deschampsa to efekt kontuzji Lucasa Hernandeza, po której jedynym piłkarzem z predyspozycjami do gry na lewej stronie defensywy jest jego brat, Theo. A on przeciwko Tunezji ma odpocząć, by być w pełni sił na starcie 1/8 finału.
Przewidywany skład Francji na spotkanie z Tunezją
Mandanda - Pavard, Konate, Varane, Camavinga - Fofana, Tchouameni - Griezmann - Coman, Mbappe, Thuram