Porażka? To nie dla nich. Zaskakujące grono drużyn wciąż niepokonanych. Dwie z nich zagrają dziś ze sobą

Porażka? To nie dla nich. Zaskakujące grono drużyn wciąż niepokonanych. Dwie z nich zagrają dziś ze sobą
ph.FAB / Shutterstock.com
Najlepsze ligi Europy mają już za sobą pierwszą prostą w postaci przynajmniej sześciu kolejek (Bundesliga i Serie A) czy nawet dziewięciu rozegranych serii gier (Ligue 1). I chociaż to zbyt wczesny etap, by pokusić się o jakiekolwiek analizy dotyczące ostatecznych rozstrzygnięć, warto spojrzeć, kto wystartował najlepiej. A dokładnie - kto jeszcze nie przegrał.
Smaku porażki w swoich ligach zaznały już największe potęgi. Bayern, Liverpool, PSG, Manchester City, Real, Barcelona. Im wszystkim przynajmniej raz powinęła się noga. Ale w pięciu najlepszych krajowych rozgrywkach Starego Kontynentu są wciąż drużyny, które po stronie liczby meczów przegranych mają okrągłe zero. To dokładnie sześć zespołów. Dwa z nich nie tylko nie poległy na lokalnym podwórku, ale wciąż nie dały się pokonać także w europejskich pucharach. I to od nich warto zacząć.
Dalsza część tekstu pod wideo

AC Milan

Ależ przyjemnie patrzy się na to, co podopieczni Stefano Pioliego wyczyniają od początku tego sezonu. Czternastą młodość przeżywa Zlatan Ibrahimović, który z siedmioma trafieniami przewodzi klasyfikacji strzelców Serie A. Jego gole dają kolejne zwycięstwa, w efekcie czego Milan z pięcioma zwycięstwami i jednym remisem na koncie otwiera ligową tabelę. Bilans bramek - 14:5. W pewnym stopniu sposób na “Rossonerich” znalazła tylko Roma, remisując z nimi 3:3.
Milanowi nie przeszkadza nawet gra na kilku frontach. Klub z San Siro rywalizuje też bowiem w Lidze Europy. I tam również jest bezbłędny. Najpierw w rundach eliminacyjnych poradził sobie z Shamrock Rovers, Bodo/Glimt i - w dramatycznych okolicznościach - Rio Ave, a już w grupie pokonał Celtic oraz Spartę Praga.
AC Milan
własne

Lille

Druga ekipa niepokonana w jakichkolwiek rozgrywkach to natomiast francuskie Lille, a przecież nad Sekwaną rozegrano już dziewięć kolejek! "Les Dogues" wygrywali pięć razy, natomiast czterokrotnie dzielili się punktami. W efekcie zajmują na tym etapie drugie miejsce. Tuż za PSG, które nie załapało się jednak do naszego zestawienia, bo przegrało na początku sezonu dwa spotkania.
Co ciekawe, Lille rywalizuje ze wspomnianym Milanem w tej samej grupie Ligi Europy. Obie drużyny w najbliższym czasie zagrają ze sobą dwa razy (pierwsze starcie już dziś) i być może ktoś po tym dwumeczu nie będzie dzierżył już miana niepokonanego. Póki co francuska drużyna na froncie europejskim także pokonała Celtic i Spartę Praga. W eliminacjach udziału brać akurat nie musiała.

Sassuolo

Czas na zespół, który - podobnie jak Milan i Lille - jeszcze w tym sezonie nie przegrał. Jest tylko jedna różnica. Sassuolo nie rywalizuje w europejskich pucharach. Mimo wszystko drużynie z tego malutkiego włoskiego miasta należy się duży szacunek. Sześć ligowych spotkań - cztery zwycięstwa i dwa remisy. Bilans bramek 18:9. Nikt w Serie A nie strzelił do tej pory więcej goli.
Ostatnio mimo dużych osłabień (brak Francesco Caputo, Filipa Djuricicia, Domenico Berardiego) o sile Sassuolo przekonało się Napoli, które na własnym stadionie przegrało 0:2. Wcześniej zespół odziany zazwyczaj w czarno-zielone stroje pokonał też Spezię, Crotone i Bolonię, a zremisował z Torino i Cagliari.

Juventus

Najliczniej reprezentowana liga w naszym zestawieniu to Serie A. Po Milanie i Sassuolo czas na Juventus, który co prawda doznał porażki w Lidze Mistrzów (0:2 z Barceloną), ale na krajowym podwórku wciąż jest niepokonany.
Trzy zwycięstwa i trzy remisy. To ligowy dorobek ekipy z Turynu, choć jedna wygrana przyszła bez konieczności wychodzenia na murawę. Chodzi oczywiście o walkower z Napoli. Poza tym podopieczni Andrei Pirlo pokonali Spezię i Sampdorię, a także zremisowali z Romą, Crotone i Veroną. W Champions League, poza już wspomnianą porażką z Barceloną, były także wyjazdowe zwycięstwa z Dynamem Kijów i Ferencvarosem.

Atletico Madryt

Ten sam casus. Atletico dało się rozwalcować Bayernowi (0:4) w meczu Ligi Mistrzów, ale w La Liga do tej pory nie przegrało. Zwycięstwa z Celtą, Betisem, Osasuną i Granadą, a także remisy w rywalizacjach z Huescą i Villarreal składają się na 14 punktów podopiecznych Diego Simeone, co daje im czwartą lokatę. Bez porażki “Los Colchoneros” kończyli też spotkania Champions League przeciwko Red Bullowi Salzburg (3:2) i Lokomotiwowi Moskwa (1:1). Dobrze do drużyny wprowadził się wypchnięty z Barcelony Luis Suarez, który w pięciu ligowych meczach cztery razy trafiał do siatki.

Bayer Leverkusen

Przegrał już w Bundeslidze Bayern. Przegrały też Borussia i RB Lipsk. A Bayer trzyma się dzielnie. Co prawda przez trzy remisy jest w tabeli tuż za wyżej wymienioną trójką, ale może się chociaż pochwalić zerem po stronie ligowych porażek. Zawsze coś. “Aptekarze” sezon zaczęli od trzykrotnego dzielenia się punktami, ale ostatnio złapali już niezły gaz. Wygrali z Mainz, Augsburgiem i Freiburgiem.
Jedyna porażka w tym sezonie spotkała ich w Lidze Europy. Tam niespodziewanie ulegli Slavii Praga. Wciąż liczą się jednak w walce o awans, bo na inaugurację grupy C przejechali się po Nicei, wygrywając aż 6:2.

Przeczytaj również