Shaw dziękuje za wsparcie. Van Gaal: To było straszne

Shaw dziękuje za wsparcie. Van Gaal: To było straszne
AGIF / Shutterstock.com
To było straszne - powiedział Louis van Gaal o kontuzji Luke'a Shawa. 20-letni Anglik ma otwarte złamanie nogi.


Dalsza część tekstu pod wideo
Shaw w 15. minucie meczu PSV z Manchesterem United został brutalnie zaatakowany przez Hectora Moreno. Sędzia natychmiast przerwał grę. Reprezentant Anglii był opatrywany przez kilka minut. W oddychaniu pomagał mu aparat tlenowy.


- Shaw ma podwójne złamanie nogi. Już w trakcie meczu trafił do szpitala. Jutro albo w czwartek zostanie przetransportowany do Manchesteru - mówił van Gaal.


Holender był wyraźnie poruszony dramatem swojego piłkarza.


- To było straszne. Ten chłopiec przyszedł do Manchesteru United w wieku osiemnastu lat. Początki były dla niego bardzo trudne, ale na początku tego sezonu grał fantastycznie. A teraz to się stało. Miał założoną maskę tlenową i płakał... - powiedział menedżer "Czerwonych Diabłów".


Van Gaal ostro skrytykował włoskiego sędziego Nicolę Rizzolego, który w całej sytuacji nie dopatrzył się faulu Moreno.


- Kiedy powiem, że to powinien być rzut karny i czerwona kartka, to zostanę uznany za człowieka, który nie potrafi przegrywać. A to przecież był fatalny wślizg dwoma nogami w polu karnym - grzmiał Holender.


Shaw zamieścił już wpis na Twitterze, w którym podziękował wszystkim za słowa wsparcia. "Wrócę silniejszy" - napisał reprezentant Anglii.




Manchester United ma jeszcze jeden powód do zmartwień. W pierwszym meczu tej edycji Ligi Mistrzów jego drużyna przegrała z PSV 1:2. "Czerwone Diabły" objęły prowadzenie po ładnej indywidualnej akcji Memphisa Depaya, ale nie potrafiły go utrzymać do końca gry. Wyrównał Moreno, a decydującego gola strzelił Luciano Narsingh.

Przeczytaj również