Michniewicz wyjaśnił wybór składu na mecz z Argentyną. "Potrzebujemy zawodnika o innych predyspozycjach"

Michniewicz wyjaśnił wybór składu na mecz z Argentyną. "Potrzebujemy zawodnika o innych predyspozycjach"
Rafał Oleksiewicz / press focus
Reprezentacja Polski w środowy wieczór zmierzy się z Argentyną w ostatnim meczu fazy grupowej na mundialu w Katarze. W rozmowie z "TVP Sport" Czesław Michniewicz wyjaśnił wybór wyjściowego składu na to spotkanie.
Od pierwszej minuty przeciwko "Albicelestes" zagra Karol Świderski, który w poprzednich meczach zasiadał na ławce rezerwowych. Michniewicz przed telewizyjnymi kamerami wyjaśnił, dlaczego zdecydował się na taki ruch.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Jechaliśmy tu z nadzieją i wiarą w to, że potrafimy dobrze grać w piłkę. Cieszymy się, że gramy akurat ostatni mecz o awans z Argentyną. Na pewno dobrze się do tego meczu przygotowaliśmy, moje zdarte gardło też o tym świadczy. Mieliśmy kilka odpraw i treningów. Wszystko rozstrzygnie się na boisku - powiedział Michniewicz w rozmowie z "TVP Sport".
- Arek Milik zagrał bardzo dobry mecz i to warto podkreślić. Był idealny do systemu i planu na Arabię Saudyjską. Dzisiaj potrzebujemy zawodnika o trochę innych predyspozycjach. Wiemy, że Karol Świderski jest bardziej rozbieganym graczem, który wypełnia wolne przestrzenie. Miejsca za plecami obrońców będzie na pewno bardzo dużo i liczę na to, że Karol będzie te miejsca wypełniał. Będzie miał także inne zadania, również w defensywie będzie odpowiedzialny za pewne ustawienie i mam nadzieję, że to dobrze wykona - podkreślił.
W 1/8 finału Polacy mogą zmierzyć się z Francją lub Australią, która niespodziewanie pokonała Danię. Michniewicz podkreśla, że to, kto będzie kolejnym rywalem "Biało-Czerwonych", nie ma dla niego większego znaczenia.
- Liczymy, że ten mecz nie będzie jednostronny. Boisko wszystko zweryfikuje. Siła Argentyny jest bardzo duża i na pewno będą takie momenty, gdy trzeba będzie się bronić całym zespołem. Chcielibyśmy też utrzymać piłkę w grze, zmuszać Argentynę do biegania. Na pewno potrafimy to robić. Chciałbym, żeby ten mecz rozpoczął się tak, jakby był trzecią połową spotkania z Arabią - przyznał.
- Nie chcę wychodzić za daleko. Dla nas najważniejsze jest tu i teraz. A jak uda się wywalczyć awans, to będziemy szczęśliwi niezależnie od tego, z kim będziemy grali - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik30 Nov 2022 · 19:22
Źródło: TVP Sport

Przeczytaj również