Prawdziwy szpital w FC Bayernie! Dziewięciu piłkarzy nie zagra z Unionem Berlin, występ dwóch innych wątpliwy

Już przed starciem z PSG sytuacja kadrowa mistrzów Niemiec daleka była od optymalnej. Na kontuzje narzekali Robert Lewandowski, Douglas Costa, Marc Roca oraz Corentin Tolisso, a koronawirus wykluczył z gry Serge'a Gnabry'ego.

To jednak nie koniec złych wiadomości dla Bayernu. W minioną środę kontuzji doznali Niklas Suele oraz Leon Goretzka. Za czerwoną kartkę z meczu z VfB Stuttgart nadal zawieszony jest Alphonso Davies.

Na dodatek w pełni sił nie jest także Lucas Hernandez. Francuz ma bolesnego siniaka, więc sztab medyczny Bayernu woli dmuchać na zimne przed arcyważnym rewanżem z PSG.

Pod znakiem zapytania pozostają natomiast występy Benjamina Pavarda oraz Leroya Sane. W piątek nie ćwiczyli oni z resztą zespołu. Odbyli tylko 15-minutowy rozruch biegowy.

Z tego względu skład Bayernu w meczu z Unionem prawdopobnie okaże się mocno eksperymentalny. "Bild" twierdzi, że od początku wystąpić mogą Bouna Sarr, Tanguy Nianzou, Javi Martinez czy Jamal Musiala.

Sobotnie spotkanie Bayernu z Unionem zaplanowano na godzinę 15:30. Już we wtorek podopieczni Hansiego Flicka zmierzą się natomiast w rewanżu z PSG.