Prawnik Roberta Lewandowskiego atakuje w niemieckich mediach. "Artykuły 'Der Spiegel' miały kryminalne tło"

Prawnik Roberta Lewandowskiego atakuje w niemieckich mediach. "Artykuły 'Der Spiegel' miały kryminalne tło"
Paweł Andrachiewicz / PressFocus
Konflikt Roberta Lewandowskiego z Cezarym Kucharskim wkracza na drogę sądową. Prof. Tomasz Siemiątkowski, pełnomocnik kapitana reprezentanta Polski, przesłał list w jego sprawie do niemieckich mediów.
O sporze Lewandowskiego z Kucharskim znów zrobiło się głośno za sprawą publikacji w magazynie "Der Spiegel". Były agent zarzuca 32-latkowi nieprawidłowości w rozliczeniach firmy RL Management - domaga się od niego wysokiego odszkodowania. W dodatku pojawiły się sugestie, że Lewandowski mógł unikać podatków.
Dalsza część tekstu pod wideo
Na razie do ataku przystąpił piłkarz, który złożył pozew przeciwko Kucharskiemu. Zarzuca mu szantaż - były agent miał żądać pieniędzy w zamian za milczenie w sprawie rzekomych nieprawidłowości związanych z interesami gracza.
Dziennik "Die Welt" poinformował, że otrzymał list od prof. Siemiątkowskiego. Prawnik w piśmie na półtorej strony wyjaśnił sytuację swojego klienta.
- Jeśli zarzuty są słuszne, "Der Spiegel" będzie musiał odpowiedzieć na wiele pytań. Według informacji zawartych w piśmie prawnika Lewandowskiego, artykuły nie były oparte na pracy dziennikarskiej, ale miały kryminalne tło - komentuje "Die Welt".
Gazeta podkreśla, że z listu prof. Siemiątkowskiego wynika, że Kucharski przez kilka miesięcy utrzymywał kontakt z Rafaelem Buschmannem ze "Spiegla". Wcześniej magazyn zasłynął z licznych publikacji na temat nieprawidłowości w finansach największych gwiazd futbolu.
- W liście Siemiątkowski stwierdził również, że publikacje "Spiegla" można zinterpretować jako realizację groźby sformułowanej przez Kucharskiego w stosunku do Lewandowskiego. Jego zdaniem taki wniosek jest wiarygodny, bo publikacje ukazały się rok pok przekazaniu odpowiednich materiałów red. Buschmannowi - pisze "Die Welt".
Jednocześnie przedstawiciel Lewandowskiego na razie nie ujawnia, jakie ma dowody przeciwko Kucharskiemu. Ten nie chce komentować sytuacji. Ograniczył się jedynie do stwierdzenia, że zarzuty wobec niego są fałszywe. Do sprawy odniósł się za to "Der Spiegel'.
- Pan Siemiątkowski nie spełnił naszej prośby o przekazanie dokładniejszych informacji, nie wyjaśnił swoich mglistych sformułowań i nie wytłumaczył, czy stawia zarzuty całęj redakcji, czy jednemu z dziennikarzy. Nie przedstawił też dowodów szantażu - powiedziała Anja zum Hingst, rzeczniczka wydawcy tygodnika.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski23 Oct 2020 · 17:21
Źródło: Die Welt

Przeczytaj również