Prezes Wisły Kraków szuka nowego inwestora. "Nie potwierdziły się moje obawy"
Rafał Wisłocki, prezes Wisły Kraków, zapewnił, że działania prokuratury nie wpłyną negatywnie na ewentualną sprzedaż klubu.
Po ostatnich zawirowaniach wokół Wisły Kraków przyszłość klubu stanęła pod dużym znakiem zapytania. Prezes Wisłocki wierzy, że "Biała Gwiazda" nie zniknie z piłkarskiej mapy Polski. - Czynności prowadzone przez prokuraturę traktujemy jako odcięcie się grubą kreską od przeszłości. Nie potwierdziły się moje obawy, że wejście policji do siedziby klubu może przestraszyć potencjalnych inwestorów czy naszych piłkarzy - przyznał dla "Przeglądu Sportowego".
Głównym zadanie Wisłockiego jest odpowiednie przygotowanie spółki na ewentualne zmiany właścicielskie. - Mamy plan, który pozwoli nam bardzo dobrze przygotować spółkę do sprzedaży, albo jeszcze przez kilka tygodni funkcjonować z TS-em jako właścicielem. Dłuższy okres prowadzenia spółki raczej nie jest brany pod uwagę - dodał.
Działacz wczoraj spotkał się z przedstawicielami władz Ekstraklasy. Wisłocki przebieg rozmów ocenia pozytywnie. - Po spotkaniu z panami Animuckim i Stefańskim z Ekstraklasy S.A. jestem optymistą w kwestii tego, czy Wisła wiosną zagra w ekstraklasie - zakończył.