Probierz: Zapowiedzią walki o mistrzostwo zbudowałem sobie szubienicę

Jedyny gol meczu padł tuż przed przerwą - do siatki trafił Bartłomiej Pawłowski. Mimo starań Cracovia nie potrafiła odpowiedzieć na ten cios.

- Z pewnością chcieliśmy to spotkanie wygrać i od samego początku próbowaliśmy działać w tym celu. Zawodnicy włożyli w to spotkanie mnóstwo serca, brakuje jedynie ostatniego podania, ostatniego uderzenia. Mieliśmy najwięcej sytuacji od dawna. Walczyliśmy do końca, by odrobić straty, dziękuję kibicom, którzy do samego końca nas w tym wspierali. Zarówno z Pogonią Szczecin, jak i w tym meczu rozegraliśmy dobre spotkanie. Na pewno przyjdzie mecz, który nas przełamie - skomentował Probierz.

- Dobre spotkanie zagrał Sebastian Strózik, szkoda że Zenjov nie wykorzystał tej sytuacji po rzucie wolnym. Nie obwiniam Gostomskiego o stratę bramki. Zadecydowała jakość piłkarza, jakim jest Pawłowski - dodał trener Cracovii.

Probierz przed sezonem zapowiadał, że jego drużyna będzie walczyła o mistrzostwo Polski, ale na razie znajduje się jednak w strefie spadkowej. W pięciu meczach Cracovia wywalczyła zaledwie dwa punkty.

- Zapowiedzią walki o mistrzostwo chyba przygotowałem na siebie szubienicę. Nie mogę zarzucić nic zawodnikom, bo do końca ambitnie walczyli o trzy punkty. Nie jestem załamany, bo tak byłoby, gdybyśmy grali słabo. Nie jest sztuką wypinać klatę, gdy się wygrywa, krytykę też trzeba przyjąć - podkreśla Probierz.