Przegrali z rezerwami Barcelony 0:12. Klub zawiesił działalność, pojawiły się oskarżenia o nielegalne zakłady

Przegrali z rezerwami Barcelony 0:12. Klub zawiesił działalność, pojawiły się oskarżenia o nielegalne zakłady
youtube.com
Niecodzienna sytuacja w hiszpańskiej trzeciej lidze. Druga drużyna Barcelony wygrała z Eldense aż 12:0. Tak wysoki wynik wywołał wiele poważnych konsekwencji.


Dalsza część tekstu pod wideo
Klęska w Barcelonie sprawiła, że klub z Eldy nie ma żadnych szans na utrzymanie się na trzecim froncie. Piłkarze przeżywali niepowodzenie już w trakcie gry - niektórzy z nich mieli łzy w oczach. Niedługo po meczu okazało się, że w tym sezonie dla Eldense już nie zagrają. Działacze postanowili zawiesić działalność klubu.


"Po pilnym spotkaniu rady nadzorczej zerwano kontrakt z włoskim inwestorem i zawieszono działalność sportową pierwszego zespołu" - napisano w komunikacie klubu. 


Na tym jednak nie kończą się konsekwencje sobotniego meczu. Wysoki wynik sprawił, że pojawiły się wątpliwości, czy spotkanie przebiegało uczciwie. Zarząd Eldense przypuszcza, że na wynik meczu mogły wpłynąć nielegalne zakłady bukmacherskie, których mieli się dopuścić włoscy inwestorzy i niektórzy piłkarze. Taką wersję wydarzeń potwierdza Cheikh Saad, zawodnik Eldense, który nie zagrał w feralnym spotkaniu.


- Czterech zawodników jest uwikłanych w ustawianie meczów. Kiedy będę mógł, to ujawnię ich nazwiska. Nie obchodzi mnie, co się później stanie. Jestem przekonany, że trener o tym wiedział. Nie sądzę za to, by piłkarze Barcelony byli w coś takiego zaangażowani. Robili to, co mogli, czyli strzelali gole - mówi Saad. 


- Trener powiedział, żebym wszedł na boisko. Odmówiłem. Powiedziałem też kolegom z drużyny, żeby nie wchodzili do gry, jeśli nie chcą stracić twarzy - dodaje piłkarz Eldense.


Sprawę ma zbadać LFP, spółka organizująca rozgrywki w Hiszpanii. Zgłoszenie o możliwości popełnienia przestępstwa wpłynęło także na policję.
Źródło: sport-english.com, przegladsportowy.pl

Przeczytaj również