Przykry koniec sezonu dla Huberta Hurkacza. Polak bez zwycięstwa w ATP Finals

Wrocławianin podczas ATP Finals w Turynie przegrał dwa wcześniejsze spotkania. Najpierw po zaciętym, trzysetowym pojedynku, uległ Daniłowi Miedwiediewowi, później bardzo gładko Polaka pokonał Jannik Sinner.

Mimo to Hurkacz miał realne szanse na awans do półfinału. Warunkiem była wygrana nad Alexandrem Zverevem i zwycięstwo Miedwiediewa z Sinnerem. Pierwsza partia meczu z Niemcem zupełnie nie wyszła naszemu tenisiście.

Początek był w wykonaniu Polaka wręcz koszmarny. W pierwszych czterech gemach wygrał on zaledwie jedną piłkę. W efekcie Zverev błyskawicznie osiągnął bardzo dużą przewagę.

Później Niemiec spokojnie dowiózł ją do końca pierwszej partii. Wykorzystał drugą piłkę setową i zwyciężył 6:2, znacznie przybliżając się do półfinału.

Druga odsłona była już zdecydowanie bardziej zacięta. Do stanu 3:3 żaden z tenisistów nie musiał bronić się przed przełamaniem. Później Zverev zyskał break pointa, ale nie zdołał go wykorzystać.

Gdy przy 4:3 dla Hurkacza zrobiło się 0-30 przy serwisie rywala, można było mieć nadzieję, że wrocławianin odwróci losy spotkania. Niemiec zdobył jednak cztery punkty z rzędu, po chwili przełamał naszego tenisistę i w kolejnym gemie zakończył mecz.

Ostatecznie Zverev zwyciężył więc 6:2, 6:4 i zapewnił sobie awans do półfinału ATP Finals. Hurkacz zawody w Turynie zakończył bez zwycięstwa - przegrał wszystkie trzy mecze w fazie grupowej.