PSG. Neymar podsumował awanturę w meczu z Marsylią. "Zachowałem się jak głupiec"

Neymar podsumował awanturę w meczu z Marsylią. "Zachowałem się jak głupiec"
Xinhua / Press Focus
Neymar zamieścił w internecie swoje przemyślenia na temat incydentu z końcówki meczu PSG z Olympique Marsylia. Brazylijczyk przyznał, że zachował się źle.
Niedzielny hit ligi francuskiej zakończył się gigantyczną awanturą. Sędzia wyrzucił z boiska aż pięciu zawodników: Neymara, Layvina Kurzawę i Leandro Paredesa z PSG oraz Jordana Amaviego i Dario Benedetto z Olympique Marsylia.
Dalsza część tekstu pod wideo
Brazylijski gwiazdor otrzymał czerwoną kartkę za uderzenie Alvaro Gonzaleza. Gracz mistrzów Francji twierdzi, że wcześniej rywal użył wobec niego rasistowskich określeń. I Neymar, i Gonzalez mogą zostać ukarani za swoje zachowanie. Pierwszemu grozi zawieszenie na siedem spotkań, drugiemu - nawet na dziesięć.
Po meczu Neymar zamieścił ostre posty na Twitterze. Napisał na nim, że żałuje, że nie uderzył Gonzaleza w twarz. Nazwał go też rasistą. W końcu Brazylijczyk jednak ochłonął. W internecie w spokojny sposób wytłumaczył swoje zachowanie.
- Wczoraj się zbuntowałem. Dostałem czerwoną kartkę, bo chciałem uderzyć kogoś, kto mnie obraził. Myślałem, że muszę zareagować, bo osoby, do których to należy, nic nie robiły - wyjaśnił Neymar.
- Agresja, obelgi i przekleństwa są częścią gry. Nie można być wrażliwym. Trochę rozumiem tego gościa, ale rasizm i brak tolerancji są niedopuszczalne. Jestem czarny i jestem z tego dumny. W trakcie meczu chciałem, żeby sędziowie byli bezstronni i zrozumieli, że nie ma miejsca na żadne uprzedzenia - dodał zawodnik PSG.
Neymar przyznał, że zachował się niewłaściwie. Brazylijczyk uważa, że powinien reagować spokojniej.
- Zasmuca mnie nienawiść, którą możemy wywołać, gdy pękamy. Czy powinienem był to zignorować? Nie wiem. Teraz, na chłodno, mogę powiedzieć, że tak. Były jednak momenty, w których prosiliśmy sędziów o reakcję, ale jej nie było. Akceptuję karę, bo powinienem podążać drogą czystego futbolu. Z drugiej strony, mam nadzieję, że sprawca też zostanie ukarany. Rasizm istnieje. Musimy go powstrzymać - podkreśla piłkarz.
- Ten facet okazał się głupcem. Ja też się tak zachowałem, gdy pozwoliłem się w to wplątać. Zabrakło mi mądrości. Ignorowanie tego typu sytuacji nie pomoże, ale ruch antyrasistowski musi się uspokoić - podsumował Neymar.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski14 Sep 2020 · 22:18
Źródło: goal.com

Przeczytaj również