Pudzianowski nie hamował się po walce z Jurkowskim. "Zamknęliśmy pyski klakierom"

W wywiadzie po walce "Pudzian" nie krył emocji. Odpowiedział on krytykom, którzy jeszcze przed walką zwiastowali mizernej jakości pojedynek.

- Zamknęliśmy pyski klakierom, którzy mówili, że idziemy się popieścić. Wiedziałem, że "Juras" dobrze boksuje, dobrze kopie. Wiedziałem, że też dostanę kilka "sztuk". Byłem na to przygotowany - stwierdził Pudzianowski.

Jurkowski, mimo porażki, zaprezentował się z dobrej strony. Wytrzymał aż do trzeciej rundy, nie chciał odpuścić, chociaż to rywal dominował przez większość walki.

- Dziękuję wszystkim kibicom, którzy mnie wspierali. Daliście mi sporo siły, kiedy zaczynało mi jej brakować. Nie oszukam czasu, tego, co robię na co dzień. Mariusz jest zawodnikiem, który dziesięć razy lepiej walczy niż trenuje - przyznał Jurkowski.

- Chciałem innego końca, ale taki już jest sport. Dostałem odpowiedź na pewne pytania. Nie żegnam się, bo przecież już raz się żegnałem i wróciłem - kontynuował.

Dla Pudzianowskiego było to piętnaste zwycięstwo w karierze w formule MMA.