Rafał Gikiewicz wskazał klub, w którym nigdy nie zagra. "Nie ma na to szans"

Rafał Gikiewicz wskazał klub, w którym nigdy nie zagra. "Nie ma na to szans"
YouTube
Rafał Gikiewicz szykuje się do zmiany barw klubowych. Bramkarz w rozmowie z "Weszło" odniósł się do medialnych doniesień i wskazał zespół, w którym nigdy nie zagra.
Gikiewicz obecnie związany jest z Unionem Berlin. Jego kontrakt z klubem wygasa z końcem czerwca tego roku i już wiadomo, że współpraca nie zostanie przedłużona. W związku z tym w mediach pojawia się wiele spekulacji dotyczących przyszłości 32-latka. W ostatnim czasie można było przeczytać o ofertach z Turcji.
Dalsza część tekstu pod wideo
- To nie tylko Besiktas. Najpierw mówiło się o nich, potem zaczęto pisać, że Muslera ma kontuzję… Nie chcę zdradzać nazw klubów, ale chodzi też o inne czołowe kluby tureckie. Rozmawiałem z różnymi, byłymi lub obecnymi, legendami tureckiej piłki poprzez video konferencje - oznajmił Gikiewicz.
Polak jednocześnie zaznacza, że obecnie priorytetem dla niego jest dalsza gra w Bundeslidze.
- Ze względów rodzinnych wolałbym zostać w Niemczech. HSV? Rozmawiałem z Waldkiem Sobotą, który zapewniał mnie, że Hamburg do życia jest rewelacyjny. Ale co będzie dalej, zobaczymy. Myślę, że trzeba się nastawić na to, że w następnym sezonie będę w Bundeslidze - dodał.
Gikiewicz wskazał też klub, w którym nigdy nie zagra. To Hertha BSC - lokalny rywal Unionu, w którym Polak spędził ostatnie dwa lata.
- Po tym co tu zrobiłem, będąc jednym z symboli awansu, robiąc akcje z kibicami… Byłem sobą przez dwa lata. Nie zniweczę wszystkiego co zbudowałem. Nie przegram tego w jeden dzień. Nie ma na to szans - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz18 Jun 2020 · 15:40
Źródło: Weszło

Przeczytaj również