Rafał Gikiewicz zostaje w Bundeslidze. Będzie jednym z trzech najlepiej zarabiających polskich bramkarzy

Polak do końca czerwca jest związany z Unionem Berlin. Grał w nim przez dwa ostatnie sezony: najpierw walnie przyczynił się do awansu tego klubu do Bundesligi, a już w niej miał istotny wkład w zakończoną sukcesem walkę o utrzymanie. 32-latek nie potrafił jednak dojść do porozumienia z szefami Unionu w sprawie warunków nowego kontraktu.

Wykorzystał to Augsburg, który pozyska polskiego bramkarza na zasadzie wolnego transferu. Kilka dni temu taki scenariusz zapowiadał niemiecki magazyn "Kicker", teraz na Twitterze potwierdził go Staszewski.

- Podpisze trzyletnią umowę, która da mu miejsce wśród trzech najlepiej zarabiających polskich bramkarzy - napisał Staszewski na Twitterze.

Gikiewicz powinien mieć pewne miejsce w składzie Augsburga. W kończącym się sezonie długo miejsce w składzie zespołu z Bawarii miał Tomas Koubek, ale po serii słabych występów stracił je na rzecz Andreasa Luthe. Obaj są słabszymi fachowcami od Polaka.

Augsburg zajmuje obecnie piętnaste miejsce w Bundeslidze. Spadek już mu nie grozi - na kolejkę przed końcem rozgrywek ma sześć punktów przewagi nad zajmującą barażową pozycję Fortuną Duesseldorf.