Raków Częstochowa liczy na grupę mistrzowską Ekstraklasy. "Bylibyśmy zawiedzeni, gdyby się nie udało"

Raków Częstochowa liczy na grupę mistrzowską Ekstraklasy. "Bylibyśmy zawiedzeni, gdyby się nie udało"
Marcin Kadziolka/Shutterstock
Bramkarz Rakowa Częstochowa, Jakub Szumski, nie skupia się obecnie na epidemii koronawirusa. Stara się myśleć o zbliżającym się meczu ze Śląskiem Wrocław i walce o czołową ósemkę Ekstraklasy.
- Wszyscy jesteśmy świadomi tego, co się dzieje. Każdy z nas śledzi informacje na bieżąco. Wprowadziliśmy nasze wewnętrzne zasady zachowania w różnych przypadkach, ale nie różnią się one od tych, które zalecają odpowiednie instytucje. Dostosowujemy się do sytuacji, by nie narobić sobie żadnych problemów - powiedział przed meczem wyjazdowym meczem ze Śląskiem Wrocław bramkarz Rakowa Częstochowam Jakub Szumski.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Mimo wszystko, robimy swoje i skupiamy się na piątkowym meczu. Gramy dla kibiców i jesteśmy bardziej zmobilizowani, kiedy są na trybunach, zwłaszcza na tak ładnych stadionach, jak we Wrocławiu. To są jednak decyzje poza nami i nie mamy się tym co zajmować. Możemy spojrzeć na to z drugiej strony: będziemy mogli łatwiej komunikować się na boisku i podpowiadać sobie nawzajem - dodał 28-latek.
Dzięki dobrej grze piłkarze Rakowa znajdują się blisko ósmego miejsca w tabeli i do Jagiellonii tracą zaledwie jeden punkt.
- Myślę, że możemy przyznać, że celem na rundę zasadniczą jest znalezienie się w czołowej ósemce. Złapaliśmy komfort i odskoczyliśmy od strefy spadkowej, co było w tym sezonie priorytetem, bo trzeba ciągle pamiętać, że jesteśmy beniaminkiem. Gramy i punktujemy na tyle dobrze, że bylibyśmy bardzo zawiedzeni, gdyby to się nie udało - zakończył Szumski.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik12 Mar 2020 · 14:38
Źródło: asinfo.

Przeczytaj również