Raków Częstochowa. Marek Papszun niezadowolony z remisu ze Śląskiem Wrocław. "Powinniśmy to wygrać"

Raków objął prowadzenie w 83. minucie po golu Felicio Browna Forbesa. Już w doliczonym czasie gry z rzutu karnego wyrównał Michał Chrapek.

- Myślę, że ten mecz był całkiem niezły w naszym wykonaniu, biorąc pod uwagę tak długą przerwę. Zagraliśmy tak jak sobie zaplanowaliśmy ten mecz. Nie uniknęliśmy kilku błędów, ale stworzyliśmy sporo sytuacji - przyznał Papszun.

- Mieliśmy pod pełną kontrolą ten mecz. Szkoda głupiego błędu w końcówce, bowiem to spotkanie powinniśmy wygrać. Nie graliśmy jednak meczów kontrolnych, była spora przerwa i nie mam pretensji do moich zawodników - dodał trener Rakowa Częstochowa.