Raport Nawałki w ogniu krytyki. "Ja bym się wstydził coś takiego wypuścić"

Dopiero wdrażam się w raport, ale jak na razie jestem załamany.

— Dominik Piechota (@dominikpiechota) 3 września 2018

Jest raport PZPN z mundialu, super sprawa. Kilka godzin poważnej lektury. Otwieram losowo: "W pierwszym etapie zostały rozegrane dwa mecze towarzyskie: z Senegalem we Wrocławiu i Koreą Płd. w Chorzowie."

— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) 3 września 2018

Raport PZPN to farsa. Fajne statystyki, tabeleczki, trochę miałkich, ogólnych wniosków plan, działania, pominięte niektóre kwestie.



Mam wrażenie, że gdyby ktoś mi zlecił, napisałbym 95% identyczny. Nie przeczytałem niemal nic, czego nie wiedziałbym po meczu w Wołgogradzie. pic.twitter.com/OEtGXNBW2I

— Kamil Rogólski (@K_Rogolski) 3 września 2018

Ten moment, gdy widzisz "analizę straconych bramek" sztabu kadry z podziałem na 6 stref, część ciała i najbardziej skomplikowaną statystyką są asyty drugiego stopnia... pic.twitter.com/C8f6cCdwxm

— Mateusz Januszewski (@januszewski_m) 3 września 2018

"Po pierwszym przegranym meczu z Senegalem wyczuwalna była nerwowość i napięcie u niektórych zawodników".



To serio raport PZPN, czy rubryka sportowa gazetki szkolnej na rozpoczęcie semestru? ?

— Maciej Grygierczyk (@magrygier) 3 września 2018

Raport PZPN jest dla mnie szokujący, ze wzgledu na ocene Roberta Lewandowskiego.

5,83?



Patrze na jego statystyki z meczow i po prostu nie wierze.



Reszta jest chyba potwierdzeniem tego, co bylo widac

— Piotr Majchrzak (@MajchrzakP) 3 września 2018

Raport PZPN. Analiza statystyk level pro. pic.twitter.com/i4Ct9FDbbf

— Andrzej Gomołysek (@taktycznie) 3 września 2018

raport jest nader wyczerpujący i odkrywczy, taki bardzo fajny pic.twitter.com/mC3CjPSovx

— Andrzej Cała (@andrzejcala) 3 września 2018

Ten raport PZPN to tak szczerze trochę mało ekskluzywny.

Ja bym się wstydził coś takiego wypuścić.

— Rafał Żochowski ⚓️ (@rafalzochowski) 3 września 2018