RB Lipsk bezlitosny dla Tottenhamu. Dwie bramki Sabitzera wyrzuciły zeszłorocznego finalistę [WIDEO]

RB Lipsk bezlitosny dla Tottenhamu. Dwie bramki Sabitzera wyrzuciły zeszłorocznego finalistę [WIDEO]
Screen z TV
RB Lipsk także w rewanżu okazał się lepszy od Tottenhamu Hotspur i zapewnił sobie awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Już w pierwszej połowie dwie bramki dla gospodarzy zdobył Marcel Sabitzer, w drugiej części gry wynik na 3:0 ustalił Emil Forsberg. Tym samym z Champions League pożegnał się pierwszy z zeszłorocznych finalistów.
Dalsza część tekstu pod wideo
Pierwsze spotkanie obu drużyn nie wyglądało dobrze dla Tottenhamu. "Koguty" mogły się cieszyć, że przegrały tylko 0:1 i w rewanżu wciąż miały realne szanse na awans. Drużyna Jose Mourinho od początku spotkania starała się atakować. Zamiast wyrównać stan dwumeczu, szybko straciła jednak bramkę.
W dziesiątej minucie to RB Lipsk zdobył pierwszego gola. Uderzenie Timo Wernera z ostrego kąta zostało zablokowane, ale później piłka trafiła do Marcela Sabitzera. Austriak zdecydował się na strzał z dystansu, a piłka po rękach Hugo Llorisa wylądowała w siatce.
Strzelony gol nie spowodował, że gospodarze zwolnili tempo - wręcz przeciwnie, od tego momentu zepchnęli Tottenham do defensywy. W 19. minucie Angelino dośrodkował do Wernera, który pokonał Llorisa, ale znajdował się przy tym na minimalnym spalonym. Arbiter podniósł chorągiewkę, a analiza VAR potwierdziła, że była to dobra decyzja.
Dwie minuty później i tak było 2:0. Angelino znów dośrodkował z lewej strony, wykorzystując błąd Serge'a Auriera, a Sabitzer tym razem znalazł się w polu karnym i strzałem głową podwyższył rezultat.
Wynik 2:0 utrzymał się do przerwy. Niewiele brakowało, aby Patrik Schick trafił do własnej bramki, gdy nabił go Eric Dier. Znamienne, że Tottenham większe zagrożenie stworzył pod własną bramką niż w polu karnym przeciwnika.
W drugiej części gry przykro było patrzeć na bierność Tottenhamu, który stracił wiarę w to, że jest jeszcze w stanie odwrócić losy spotkania. Mecz przypominał bardziej sparing. Dopiero w 87. minucie gospodarze dobili "Koguty" - tuż po wejściu na boisko na listę strzelców wpisał się Emil Forsberg.
Ostatecznie RB Lipsk wygrał cały dwumecz aż 4:0. Styl, w jakim Tottenham pożegnał się z Ligą Mistrzów, z pewnością nie przynosi chluby zeszłorocznemu finaliście i Jose Mourinho.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik10 Mar 2020 · 22:55
Źródło: własne

Przeczytaj również