RB Lipsk wycenił Juliana Nagelsmanna. Pozwoli mu na odejście za rekordową w Bundeslidze kwotę

Czy latem doczekamy się jeszcze większych przetasowań na ławkach czołowych niemieckich klubów? Wiadomo już, że Marco Rose obejmie Borussię Dortmund, a Adi Huetter Borussię Moenchengladbach.

Za pozwolenie na odejście tego pierwszego "Źrebaki" otrzymały pięć milionów euro. Same muszą przelać natomiast 7,5 miliona euro za sprowadzenie obecnego trenera Eintrachtu Frankfurt.

We wtorkowy wieczór Lothar Matthaeus przyznał na antenie "Sky Sports", że według jego informacji Hansi Flick odejdzie z Bayernu Monachium po zakończeniu sezonu, a zastąpić ma go Julian Nagelsmann, z którym negocjacje już się rozpoczęły. Tym słowom dzień później zaprzeczył sam szkoleniowiec.

"Bild" oraz "Sport1" piszą, że prawda leży pośrodku. Bayern rozmawiał o przyszłości Nagelsmanna z jego agentami przy okazji transferu Dayota Upamecano. Francuz zmieni barwy klubowe najbliższego lata.

Jak informuje Florian Plettenberg, włodarze RB Lipsk są przygotowani na ewentualne odejście szkoleniowca, szczególnie od czasu, gdy stało się jasne, że z posady selekcjonera reprezentacji Niemiec zrezygnuje Joachim Loew. Wytypowali już potencjalnego następcę Nagelsmanna.

Sami pozwolą na odejście trenera, jeżeli otrzymają za niego rekordowe w skali Bundesligi pieniądze. Za sumę 15-20 milionów euro zgodzą się na to, aby szkoleniowiec odszedł do innego zespołu.