Real grał w dziesięciu, przegrywał z Las Palamas 1:3, ale dwa gole Ronaldo w końcówce dały remis

"Królewscy" objęli prowadzenie w ósmej minucie. Po doskonałym podaniu Mateo Kovacicia, sam na sam z bramkarzem wyszedł Isco i pewnie umieścił piłkę w siatce.

Podopieczni Zinedine Zidane'a z prowadzenia cieszyli się raptem dwie minuty. Wyrównał Dominguez Tanausu, który minął dwóch przeciwników, wpadł w pole karne i huknął z piętnastego metra.

Na początku drugiej połowy czerwoną kartkę ujrzał Gareth Bale. Reprezentant Walii najpierw kopnął rywala, a chwilę później go odepchnął.

W 56 minucie Las Palmas wyszło na prowadzenie. Rzut karny wykorzystał Jonathan Viera.

Trzy minuty później mieliśmy już 3:1. Kapitalne kilkudziesięciometrowe podanie Jonathana Viery wykorzystał Kevin-Prince Boateng, który minął Keylora Navasa i wpakował piłkę do pustej bramki.

W 86 minucie bramkę dla "Królewskich" zdobył Cristiano Ronaldo. Portugalczyk pewnie wykonał jedenastkę. Za moment gwiazdor Realu po raz drugi wpisał się na listę strzelców i mieliśmy remis. 

***

Real Madryt - Las Palmas 3:3 (1:1)

Bramki: Isco 8, Ronaldo 86, 89 - Tanausu 10, Viera 56 (rzut karny), Boateng 59