Real Madryt. Gareth Bale wyszedł przed końcem meczu z Leganes. Walijczyk nie pogratulował kolegom z zespołu

"Królewscy" pewnie pokonali rywali, zwyciężając 5:0. Ostatnią bramkę dla "Los Blancos" zdobył w 91. minucie Luka Jović. Tego trafienia nie widział jednak Gareth Bale, który przedwcześnie opuścił trybuny.

Dziennikarze donoszą, że Walijczyk, który z powodu problemów zdrowotnych nie znalazł się w kadrze meczowej, w 82. minucie spotkania wyszedł ze stadionu. Zawodnik nie zszedł do szatni i nie pogratulował kolegom efektownej wygranej.

Bale nie zostanie ukarany za swoje zachowanie. Piłkarz nie złamał klubowego regulaminu, który stanowi, że niepowołany gracz ma prawo opuścić stadion po 80. minucie gry.

W mediach jednocześnie zwraca się uwagę na to, że tajemnicą pozostaje stan zdrowia 30-latka. Bale ostatni raz na boisku w meczu Realu pojawił się 5 października. Nieoficjalnie mówi się o kontuzji łydki, ale to tylko domysły dziennikarzy. Spekuluje się, że Real Madryt nie opublikował żadnego komunikatu, bo zabronił tego sam Bale.