Real Madryt. Peter Crouch wspomina starcie z Marcelo: Nigdy nie marzyłem, aby kopnąć kogoś tak mocno, jak jego

Peter Crouch wspomina starcie z Marcelo. "Nigdy nie marzyłem, aby kopnąć kogoś tak mocno, jak jego"
cristiano barni / shutterstock.com
Peter Crouch w podcaście "From the Horse’s Mouth" wrócił do spotkania, jakie w 2011 roku rozgrywał w barwach Tottenhamu Hotspur. "Koguty" mierzyły się wówczas z Realem Madryt. Były napastnik wyjątkowo źle wspomina starcie z Marcelo.
Gdy w sezonie 2010/2011 "Królewscy" mierzyli się w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z Tottenhamem, Peter Crouch wyleciał z boiska już po kwadransie. To spotkanie wspomina do dzisiaj.
Dalsza część tekstu pod wideo
Anglik ma żal do Marcelo o jego zachowanie, po którym były napastnik "Kogutów" dostał drugą żółtą kartkę. Przyznał, że najchętniej odpłaciłby rywalowi solidnym kopniakiem.
- Pierwsza kartka była zasłużona. Ale druga nie. To była wina Marcelo. Nawet go nie dotknąłem, a on wyleciał w powietrze - wspomina Crouch.
- Później obrócił się, a kiedy sędzia wyciągnął drugą żółtą kartkę, zaczął skakać z radości. Nigdy nie chciałem kopnąć kogoś tak mocno, jak jego wtedy. Byłem naiwny - opowiada.
- Szatnia na Santiago Bernabeu znajdowała się pod stadionem. Nad nią były rzędy kibiców. Słyszałem, jak celebrują każdego gola - dodał.
- Siedziałem w szatni z ręcznikiem na głowie. Czułem wtedy, że to wszystko moja wina - zakończył Anglik. Jego zespół przegrał wtedy 0:4, tracąc rzeczywiste szanse na awans do półfinału.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik12 Nov 2020 · 14:37
Źródło: as.com

Przeczytaj również