Real Madryt skorzysta na transferze Atletico Madryt? Jedna transakcja może spowodować drugą

Andre Silva prezentuje się w bieżącym sezonie rewelacyjnie. Na boiskach Bundesligi zdobył już 17 bramek i ustępuje tylko Robertowi Lewandowskiemu. Nic dziwnego, że zaczęły mu się przyglądać inne kluby.

Atletico jest skłonne wydać na Portugalczyka około 30-40 mln euro. Jeśli Eintracht poważnie zarobi na takim transferze, będzie mógł wykupić od “Królewskich” Lukę Jovicia.

Serbski napastnik przebywa obecnie we Frankfurcie na wypożyczeniu z Madrytu. Tu znów odnalazł formę. Chociaż jest póki co jedynie zmiennikiem, zdążył w pięciu meczach zdobyć już trzy bramki.

Jović potwierdza, że w Eintrachcie czuje się znakomicie. To tutaj tak naprawdę pokazał się światu i zapracował na transfer do Realu Madryt. Klub ze stolicy Hiszpanii zapłacił za niego latem 2019 roku aż 63 mln euro. Serb zawodził jednak na Santiago Bernabeu. Zagrał tylko w 32 meczach i zdobył dwie bramki. Teraz chce odbudować się w znanym sobie środowisku.

Według “Republiki” przyszłość Jovicia w Madrycie może zależeć od Zinedine’a Zidane’a i tego, czy Francuz pozostanie trenerem zespołu. Jeśli tak - Serb raczej nie będzie miał czego szukać w Realu. Jeśli jednak francuski menedżer odejdzie, wówczas 23-latek może otrzymać kolejną szansę.

Jović jako napastnik Eintrachtu zdobył łącznie 39 bramek w 80 spotkaniach. Dziś wyceniany jest na 20 mln euro, choć jego rynkowa wartość jeszcze dwa lata temu wynosiła trzy razy więcej.