Real Madryt. Thibaut Courtois: Fede Valverde zrobił swoje i na końcu okazało się, że to było dobre rozwiązanie

Thibaut Courtois: Fede Valverde zrobił swoje i na końcu okazało się, że to było dobre rozwiązanie
Jose Breton- Pics Action / Shutterstock.com
Real Madryt wygrał z Atletico po serii rzutów karnych 4:1 w finale Superpucharu Hiszpanii. Po ostatnim gwizdku przed kamerami telewizyjnymi pojawił się Thibaut Courtois.
Courtois był jednym z bohaterów "Los Blancos". Golkiper był pewnym punktem zespołu przez 120 minuty gry, zaś w rzutach karnych odbił uderzenie Thomasa, czym znaczenie pomógł swojej drużynie w odniesieniu końcowego triumfu.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Przejrzałem analizę rzutów karnych na ławce. Saul nieco mnie zaskoczył, ale wiedziałem, gdzie uderzy Thomas. Wyszła efektowna parada, bo uderzył bardzo mocno. Jestem szczęśliwy, bo mamy kolejne czyste konto i zaliczyłem kilka dobrych interwencji - przyznał Belg.
- Wyjeżdżamy z dobrymi odczuciami, ale przyjechaliśmy tutaj także z pozytywnym nastawieniem. Teraz wracamy z przekonaniem, że wykonujemy dobrą robotę - dodał.
Bramkarz odniósł się też do sytuacji ze 115. minuty meczu, gdy Fede Valverde uratował swój zespół przed stratą bramki, atakując wślizgiem od tyłu rozpędzonego Alvaro Moratę.
- Fede uratował finał? Uważam, a widziałem powtórkę na telebimie, że w ostatnim dotknięciu Morata wypuścił sobie piłkę za daleko i mogłem do niego wyjść. Ale cóż, Fede zrobił swoje i na końcu okazało się, że to było dobre rozwiązanie - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz12 Jan 2020 · 22:37
Źródło: Movistar+/realmadryt.pl

Przeczytaj również