Real Madryt. Thibaut Courtois: Gdyby coś takiego się stało, po prostu zszedłbym z boiska

Thibaut Courtois: Gdyby coś takiego się stało, po prostu zszedłbym z boiska. Musimy zrobić coś ekstremalnego
Vlad1988 / Shutterstock.com
Thibaut Courtois uważa, że przerwanie meczu z powodu rasistowskich okrzyków względem piłkarzy jest dobrym pomysłem. Bramkarz Realu Madryt przyznał, że gdyby spotkało go coś takiego, to na znak protestu opuściłby boisko. Według Belga na stadionach nie ma miejsca na takie zachowanie.
Thibaut Courtois udzielił dłuższego wywiadu hiszpańskiej "Marce". W rozmowie poruszono między innymi temat rasizmu wśród kibiców. Zdaniem belgijskiego bramkarza środowisko piłkarskie powinno reagować na takie incydenty znacznie ostrzej niż obecnie.
Dalsza część tekstu pod wideo
- W piłce nożnej często brakuje na trybunach szacunku wobec zawodników. To szczera prawda. Lubię rywalizację, ale czasem przesadzają z obelgami. Idziesz się rozgrzać, a oni Cię obrażają. Wsiadasz do autobusu i widzisz środkowe palce oraz obelgi, mimo obecności dzieci. To nie jest dobry przykład - powiedział.
- Przerwanie meczu wydaje mi się dobrym pomysłem. Musimy być silni w tej kwestii. Nie mówię o czymś bezsensownym, takim jak to, że ktoś nazywa nas brzydkimi. Są inni, którzy wychodzą zdecydowanie poza to. Kiedy w meczu z Walencją wysłałem pocałunek w stronę trybun, to po prostu chciałem coś z tym zrobić. A potem widzę, że jestem za to krytykowany - dodał.
Bramkarz Realu został zapytany o to, czy jeśli incydenty rasistowskie spotkałyby jego lub któregoś z kolegów z drużyny, opuściłby boisko w ramach protestu. Courtois odpowiedział twierdząco.
- Bez wątpienia. To jest sposób, aby coś z tym zrobić. Jeśli nie zrobimy czegoś ekstremalnego, to się nie skończy. Dzisiaj przechodzimy obok, wolimy nic nie mówić, nie patrzeć sobie w oczy. Przekomarzanie się jest fajne, ale obelgi zdecydowanie nie - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik30 Dec 2019 · 11:24
Źródło: Marca

Przeczytaj również