Real Madryt zdecydował o przyszłości Martina Odegaarda. Wszystko zależy od Luki Modricia

Martin Odegaard kilka lat temu uważany był za największy talent w światowym futbolu. O pozyskanie Norwega walczyły wszystkie największe europejskie kluby, a piłkarz zdecydował się ostatecznie na dołączenie do Realu Madryt. W drużynie "Królewskich" długo nie potrafił się jednak przebić i wędrował na kolejne wypożyczenia.

W obecnych rozgrywkach Odegaard potwierdza, że Real Madryt może mieć jeszcze z niego spory pożytek. Pierwotnie w barwach Realu Sociedad miał grać przez dwa sezony, lecz od pewnego czasu mówi się o tym, że szybciej wróci do stolicy. Najnowsze doniesienia w tej sprawie prezentuje "Marca".

Hiszpańscy dziennikarze przewidują, że w tej sprawie wszystko zależy od Luki Modricia. Chorwatowi za rok kończy się umowa z "Królewskimi" i raczej na pewno nie zostanie ona przedłużona. W ostatnich miesiącach Modrić nie prezentuje się równie dobrze jak wcześniej, ale mimo to nie brakuje chętnych na jego pozyskanie.

Jeśli Real zdoła sprzedać Chorwata w najbliższym okienku transferowym, jego miejsce zajmie właśnie Odegaard. W przeciwnym wypadku Norweg pozostanie na kolejny sezon w Sociedad. Jeśli chodzi o niego, Real nie musi się spieszyć. Umowa Odegaarda z "Los Blancos" wygasa dopiero w 2023 roku.