Real Madryt. Zinedine Zidane: Czy bronienie Garetha Bale'a mnie męczy? Zawsze będę bronić moich zawodników

Walijczyk w letnim oknie transferowym był wypychany z Realu przez Zidane'a, który nie widział go w swoich planach na sezon 2019/2020. Atakujący ostatecznie pozostał w Madrycie - nie prezentuje jednak wysokiej formy, w dodatku często prześladują go urazy.

- Ostatnio uszkodził kostkę i nie jest dostępny. Szkoda tego i on pierwszy jest z tego niezadowolony. On chciałby być z nami i trenować. Przy tym mówię, że to niewielka sprawa i mam nadzieję, że zobaczymy Garetha z nami już po meczu w poniedziałek - powiedział Zidane, który następnie został zapytany przez dziennikarza, czy Bale nie chce grać nawet przy najmniejszym problemie zdrowotnym.

- Możesz myśleć, co chcesz. Ja przekazuję moje myślenie i to ja jestem z zawodnikiem. On chce być zawsze dostępny, zawsze chce być z ekipą. Ostatnio doznał małego urazu i to mała sprawa w takim sensie, że lekarze mówią o 3-4 dniach. Dobrze dla nas i dla niego. Mówię, że w poniedziałek będzie z nami i oby nie doznał kolejnej kontuzji, by mieć większą ciągłość w treningu i grze - wyjaśnił Francuz.

- Czy bronienie Bale'a mnie męczy? Zawsze będę bronić moich zawodników. Nie dlatego, że muszę ich bronić, a dlatego, że codziennie pracują. Piłkarze zawsze chcą wynosić herb Realu wysoko, a każdy ma swoją historię. Jedyny temat jest taki, że doznał kilku kontuzji, a z tym nic nie da się zrobić. Mam nadzieję, że będzie mieć większą ciągłość w tym, co robi, szczególnie w treningu, bo to da mu minuty i będzie mógł wejść w pozytywną dynamikę zespołu - zakończył.