Real pokonał Bayern i awansował do półfinału! Fatalne błędy sędziego

Real pokonał Bayern i awansował do półfinału! Fatalne błędy sędziego
Francesc Juan/Shutterstock
Real Madryt pokonał po dogrywce Bayern Monachium 4:2 i awansował do półfinału Ligi Mistrzów.


Dalsza część tekstu pod wideo
Pierwsze minuty meczu na Stantiago Bernabeu to przewaga gości, którzy już w dziewiątej minucie stworzyli sobie doskonałą okazję do objęcia prowadzenia. Strzał Thiago z bliskiej odległości najpierw jednak zablokował Marcelo, piłka trafiła potem pod nogi Arjena Robbena, ale ten uderzył niecelnie.


Gospodarze z czasem odzyskali kontrolę nad meczem. W 26 minucie doskonałą interwencją po strzale Carvajala popisał się Manuel Neuer. Chwilę później Niemiec wybił piłkę przed siebie, ta trafiła do Sergio Ramosa, lecz jego uderzenie na linii bramkowej zatrzymał Jerome Boateng.


W 50 minucie powinno być 1:0 dla Bayernu. Piłkę w polu karnym otrzymał Arjen Robben, lecz Holender z dogodnej pozycji uderzył podcinką, zdecydowanie za słabo i Marcelo wybił piłkę z linii bramkowej.


Doświadczony skrzydłowy zrehabilitował się chwilę później. To po faulu na nim arbiter podyktował rzut karny, który wykorzystał Robert Lewandowski.


Za moment zawodnicy Carlo Ancelottiego mogli prowadzić już 2:0. Arturo Vidal otrzymał znakomite podanie od Arjena Robbena, uderzył z powietrza, ale przeniósł piłkę nad bramką.


Gospodarze wyrównali w 76 minucie. Casemiro dośrodkował w pole karne, a Manuela Neuera po strzale głową pokonał Cristiano Ronaldo.


"Królewscy" z wyrównującego gola cieszyli się raptem dwie minuty. Thomas Mueller zgrał do Roberta Lewandowskiego, podanie zablokował Nacho, ale piłkę do własnej bramki skierował Sergio Ramos.


W 84 minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Arturo Vidal. Cztery minuty później boisko opuścił Robert Lewandowski.


W dogrywce po raz drugi na listę strzelców wpisał się Cristiano Ronaldo. Portugalczyk otrzymał podanie od Sergio Ramosa, przyjął piłkę w polu karnym i pokonał niemieckiego golkipera.


Kilka minut później mieliśmy 3:2 dla zespołu Zinedine Zidane'a. Kapitalną akcję indywidualną przeprowadził Marcelo. Brazylijczyk wbiegł między zawodników rywali, wyłożył piłkę Cristiano Ronaldo, a ten wpakował ją do pustej bramki.




Za moment było 4:2. Asensio minął Hummelsa, wpadł w pole karne i posłał piłkę obok Manuela Neuera.


***
Real Madryt - Bayern Monachium : (0:0)
Bramki: Ronaldo 76, 104, 110, Asensio 112 - Lewandowski 53, Sergio Ramos 78 (gol samobójczy)

Przeczytaj również