Remis Rakowa z Górnikiem. Nieudane świętowanie stulecia klubu z Częstochowy [WIDEO]

Remis Rakowa z Górnikiem. Nieudane świętowanie stulecia klubu z Częstochowy [WIDEO]
Pressfocus/Rafał Rusek
Raków Częstochowa podzielił się punktami z Górnikiem Zabrze. Spotkanie zakończyło się remisem 0:0.
Gospodarze z Częstochowy świętują dziś stulecie założenia klubu. Z tej okazji podopieczni Marka Papszuna zagrali w specjalnych trykotach okolicznościowych.
Dalsza część tekstu pod wideo
Pierwszy strzał w tym meczu oddał Jesus Jimenez. Hiszpan podszedł do rzutu wolnego, piłka była ustawiona na 20. metrze od bramki Dominika Holca, jednak strzał pomocnika został zatrzymany przez zawodników ustawionych w murze.
W 27. minucie zespół Rakowa mógł wyjść na prowadzenie. Po wrzucie z autu piłkę przedłużył Gutkovskis, Marcin Cebula uderzył z półwoleja, jednak dobrą interwencją popisał się Martin Chudy.
Pięć minut po strzale Cebuli w polu karnym odnalazł się Fran Tudor. Chorwat dopadł do centry z rzutu rożnego, jednak źle dołożył głowę i piłka przeleciała wysoko nad poprzeczką.
W pierwszej połowie Raków przeważał, ale w niektórych sytuacjach zawodnikom Papszuna brakowało skuteczności. Z kolei Górnik do przerwy skupiał się niemal wyłącznie na bronieniu dostępu do własnej bramki.
W drugiej części spotkania piłkarze niestety nie rozpieszczali widzów. W pierwszym kwadransie drugiej połowy żadna z drużyn nie oddała celnego uderzenia. Dopiero w 64. minucie Ivi Lopez zagroził bramce Górnika. Strzał Hiszpana został jednak wybity przez Chudego.
Wszystko, co dobre w ofensywie Rakowa, rozpoczynało się od Iviego Lopeza. W 75. minucie napastnik oddał mocne uderzenie lewą nogą, ale piłka minęła słupek o kilkanaście centymetrów.
Na pięć minut przed końcem Chudego spróbował zaskoczyć Jakub Arak. 25-latek wypracował sobie przestrzeń przed polem karnym i spróbował posłać piłkę w dalszy róg bramki. Do szczęścia znów zabrakło naprawdę niewiele. Kilkadziesiąt sekund później Arak stanął przed jeszcze lepszą sytuacją. Był oddalony od bramki o 5 metrów, dostał dobre podanie z lewego skrzydła, ale nie zdołał trafić w piłkę. Jeszcze w doliczonym czasie gry Ivi Lopez wpadł w pole karne, ale znów spudłował.
W końcu sędzia zagwizdał po raz ostatni. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Raków zajmuje obecnie trzecie miejsce w lidze. Górnik jest piąty.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos20 Mar 2021 · 19:21
Źródło: własne

Przeczytaj również