Reprezentant Danii wspomina dramat Christiana Eriksena. "Nikt z nas nie był gotowy do dalszej gry"

Reprezentant Danii wspomina dramat Christiana Eriksena. "Nikt z nas nie był gotowy do dalszej gry"
Mark D Fuller / Press Focus
Mathias Jensen przedstawił swoje spojrzenie na dramatyczne wydarzenia z meczu Danii z Finlandią podczas Euro 2020. - Nikt z nas nie był gotowy do dalszej gry - przyznał 25-latek.
Pod koniec pierwszej połowy tamtego meczu na boisko upadł Christian Eriksen. Piłkarz Interu Mediolan doznał ataku serca. Długo był reanimowany.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Kiedy dostał piłkę, było widać, że to nie jest jego normalne przyjęcie. Od razu było wiadomo, że coś jest nie tak. Kazano mi iść na rozgrzewkę. Na początku nie widziałem za dużo - stwierdził Jensen.
Duńscy piłkarze początkowo otoczyli reanimowanego kolegę kordonem, by zapewnić mu w ten sposób choć trochę intymności. Do szatni zeszli dopiero, gdy Eriksen został zabrany do szpitala.
- Było bardzo cicho. Szybko ustaliliśmy, że nie będziemy grać dalej do momentu, w którym Eriksen powie nam, że nic mu nie jest - wspomina Jensen.
- To było bardzo dziwne. Nikt z nas nie był gotowy do dalszej gry. Z drugiej strony - następnego dnia nie bylibyśmy w stanie wyjść na boisko. Łatwiej było grać bez względu na wynik. Przegraliśmy, ale mało kto się tym przejmował - przyznał Duńczyk.
- Po meczu nie było mi łatwo zasnąć. Trudno było też zaraz po ostatnim gwizdku, gdy na trybunach zobaczyłem swoją rodzinę. Chciałem ich wyściskać, ale ze względu na protokół COVID nie mogłem tego zrobić - przyznał Jensen.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski20 Nov 2021 · 10:45
Źródło: Daily Mail

Przeczytaj również