Polski piłkarz broni Paulo Sousy. "Nie graliśmy źle. Byliśmy lepsi od Słowacji"

Polski piłkarz broni Paulo Sousy. "Nie graliśmy źle. Byliśmy lepsi od Słowacji"
Piotr Matusewicz / PressFocus
Przemysław Frankowski w rozmowie z tygodnikiem "Piłka Nożna" podsumował swój występ na EURO 2020. - Awans z grupy był w naszym zasięgu -oznajmił reprezentant Polski.
Frankowski dość niespodziewanie dostał powołanie na mistrzostwa Europy. Na turnieju zagrał w trzech meczach. Na boisku pojawiał się w starciach ze Słowacją, Hiszpanią i Szwecją.
Dalsza część tekstu pod wideo
Jak 26-latek ocenia swoją postawę? Frankowski zaznacza, że podczas EURO został rzucony na głęboką wodę.
- Ani razu nie zagrałem na swojej normalnej pozycji, czyli na prawym skrzydle. Trener miał dla mnie inne zadania na boisku, musiałem się podporządkować. Pewnie liczył na moją wszechstronność - oznajmił.
- Ja jestem od tego, aby wykonywać zalecenia selekcjonera. Zawsze będę grał tam, gdzie mnie wystawi mnie trener - dodał.
Polacy z mistrzostwami Europy pożegnali się już po trzech spotkaniach. Fatalna postawa "Biało-Czerwonych" sprawiła, że głośno zrobiło się o przyszłości Paulo Sousy. Nie brakowało głosów sugerujących, że Portugalczyk powinien pożegnać się ze stanowiskiem. Według Frankowskiego selekcjoner ma odpowiednie kompetencje, by prowadzić polskich piłkarzy.
- Widać, że trener Sousa ma pojęcie o futbolu. Ma też duże doświadczenie - jako piłkarz występował w największych europejskich klubach - zaznaczył.
- Nie graliśmy źle. Byliśmy lepsi od Słowacji, przegraliśmy pechowo. Awans z grupy był w naszym zasięgu. Był taki moment w meczu ze Szwecją, gdy naprawdę wierzyłem, że za chwilę wciśniemy trzeciego gola i wygramy. Atakowaliśmy, zamknęliśmy rywali w polu karnym. Jesteśmy bardzo rozczarowani. Zabrakło trochę szczęścia i konsekwencji w tym wszystkim - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz04 Aug 2021 · 16:13
Źródło: Piłka Nożna

Przeczytaj również