Rio Ferdinand i Joe Hart wybrali swoich faworytów do triumfu w Lidze Mistrzów. Dwa różne typy

Po ośmiu spotkaniach w fazie pucharowej Ligi Mistrzów eksperci "BT Sport" zdecydowali się ocenić szanse zespołów w tych rozgrywkach. Ferdinand podkreśla, że jego faworytem jest Liverpool. "The Reds" w pierwszym spotkaniu 1/8 finału przegrali w Madrycie z Atletico 0:1. Były obrońca przekonany jest, że podopieczni Jurgena Kloppa zdołają odrobić straty, a co więcej później sięgnąć po końcowy triumf.

- To nie będzie łatwy mecz, ale na Anfield gra się im inaczej. Liverpool jest moim faworytem do wygrania całych rozgrywek - przyznał.

Ferdinand odniósł się też do dyspozycji Bayernu Monachium. Mistrzowie Niemiec w imponującym stylu rozbili Chelsea 3:0.

- Bayern Monachium świetnie wyglądał z Chelsea, która jednak wciąż szuka formy. Niemcy być może osiągnęli szczyt nieco za wcześnie. W ataku są wspaniali, ale martwiłbym się, jeśli chodzi o defensywę - zaznaczył.

Z kolei Joe Hart stawia na swój były zespół - Manchester City.

- Oczywiście wspieram "The Citizens". Nie mogę uwierzyć, że jeszcze tego nie wygrali, trudno to zrozumieć. Z takim trenerem jak Guardiola to stanie się wcześniej niż później - podsumował.