"Robben i Ribery są samolubni. Robert korzysta na kontuzjach"

"Robben i Ribery są samolubni. Robert korzysta na kontuzjach"
360b / Shutterstock.com
Franz Beckenbauer, jeden z najwybitniejszych piłkarzy w historii, dawny wieloletni gracz Bayernu Monachium, uważa, że wybuch formy Roberta Lewandowskiego ma związek z nieobecnością w składzie dwójki jego kontuzjowanych kolegów.


Dalsza część tekstu pod wideo
Polski napastnik jest ostatnio w niesamowitej formie, bije kolejne rekordy i wydłuża passę meczów, w których zdobywał bramki. Beckenbauer zauważa, że w pierwszym sezonie w Monachium Lewandowski prezentował się słabiej głównie przez to, jakich zawodników miał obok siebie.


- Robert potrafi się teraz odnaleźć na boisku znacznie lepiej, niż rok temu - stwierdził.


- Dawniej Robben i Ribery dużo dryblowali, a następnie sami kończyli akcje. Podawali mu tylko wtedy, kiedy już naprawdę nie widzieli innej opcji. Teraz Robert jest znacznie lepiej zintegrowany z resztą zespołu - ocenił.


- Obecnie już nie wspomina się o Holendrze i Francuzie. Bawarczycy zrobili latem dobre transfery, to widać. Drużyna wygląda lepiej - zakończył.


Zdobycze bramkowe Lewandowskiego sprawiły, że media zaczęły się zastanawiać, czy zagrożony nie jest Gerd Mueller, do którego wciąż należy klubowy rekord trafień w jednym sezonie - w rozgrywkach 1971/1972 zaliczył aż 40 goli.


- Na razie jest za wcześnie by o tym mówić - stwierdził jednak Lewandowski. - Poza tym w tej chwili nawet nie myślę o tym, ile strzelam. Najważniejsze to zbierać po 3 punkty w kolejnych meczach, pomagać drużynie w wygrywaniu - dodał Polak.


Przeczytaj również