Robert Lewandowski nie krył żalu po porażce. "Przegraliśmy z teoretycznie najsłabszym rywalem"

Robert Lewandowski nie krył żalu po porażce. "Przegraliśmy z teoretycznie najsłabszym rywalem"
Rafal Oleksiewicz / PressFocus
Robert Lewandowski skomentował porażkę ze Słowacją. Nasz kapitan nie krył żalu po wpadce w pierwszym meczu mistrzostw Europy.
Chyba nikt nie zakładał tak negatywnego scenariusza. Zwłaszcza, że od pierwszego gwizdka Polska przejęła inicjatywę, ruszyła z animuszem na rywala.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Na pewno ten mecz powinien się ułożyć dużo lepiej. Od pierwszej minuty w miarę kontrolowaliśmy tego spotkanie. Później stracona bramka, musieliśmy gonić - ocenił Lewandowski na antenie "TVP Sport".
- W drugiej połowie odrobiliśmy, mogło się wydawać, że wszystko idzie po naszej myśli. Wielokrotnie zabrakło tego ostatniego podania, rozegrania blisko bramki. Po czerwonej kartce musieliśmy grać w osłabieniu, później znów bramka stracona po naszych błędach. To my niewystarczająco dobrze się zachowywaliśmy. I w obronie i w ofensywie. Można było się pokusić o dużo więcej - kontynuował "Lewy".
Sytuacja naszej reprezentacji jest bardzo nieciekawa. Na papierze wydawało się, że to właśnie ze Słowacją szanse na zdobycie kompletu punktów są największe.
- Powinien być minimum remis, chociaż oczywiście walczyliśmy o zwycięstwo, ale to nie wystarczyło. Jak nie można wygrać, to trzeba chociaż spróbować zdobyć jeden punkt. Mamy jeszcze dwa mecze, ten pierwszy z teoretycznie najsłabszym rywalem przegraliśmy. Jesteśmy w ciężkiej sytuacji i będziemy robili wszystko, aby to wyglądało zupełnie inaczej - przyznał Lewandowski.
- Przy jakiejś poprawie elementów i wyeliminowaniu błędów mam nadzieję, że to będzie wyglądało lepiej, chociaż przeciwnik będzie z wyższej półki. To jest EURO i wszystko może się wydarzyć. Zagramy z Hiszpanią, drużyną, która jest faworytem, ale na turnieju mogą się zdarzyć różne rzeczy. Mam nadzieję, że zagramy o wiele lepiej - dodał napastnik.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos14 Jun 2021 · 20:51
Źródło: TVP Sport

Przeczytaj również