Robert Lewandowski wspomina słynne 5 goli w 9 minut. "Do dziś mam ciarki na myśl o tym, co się wydarzyło"

Robert Lewandowski wspomina słynne 5 goli w 9 minut. "Do dziś mam ciarki na myśl o tym, co się wydarzyło"
Rafal Rusek/pressfocus.pl
Dziś na łamach "La Gazzetta dello Sport" ukazała się obszerna rozmowa z Robertem Lewandowskim. Polak mówił w niej nie tylko o swoich osiągnięciach czy trenerach, z którymi współpracował. 32-latek wskazał też najważniejszą bramkę, jaką zdobył w swojej karierze.
Lewandowski w rozmowie z włoskim dziennikiem wrócił pamięcią do meczu z Wolfsburgiem w 2015 roku. Wówczas snajper dokonał niezwykłej rzeczy - zdobył 5 goli w 9 minut. Jak się okazuje, dla "Lewego" ostatnie trafienie z tego starcia z "Wilkami" ma wyjątkowe znaczenie.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Każda z moich bramek wiele dla mnie znaczy. Jestem z nich dumny, bo to jest to, co kocham. Czuję radość, kiedy o tym pomyślę. Zdobywanie goli to dla mnie najlepszy sposób na znalezienie szczęścia, czuję się jak dzieciak w sklepie ze słodyczami. Gdybym miał wybrać jednego, to ostatni z pięciu strzelonych w 9 minut w meczu z Wolfsburgiem w 2015 roku - wyznał.
Lewandowski nie ukrywa, że długo nie mógł uwierzyć w to, co się stało. Dopiero po kilku miesiącach
- Długo nie zdawałem sobie sprawy z tego, że strzeliłem 5 goli w 9 minut. Po meczu nie czytałem żadnych tekstów na ten temat, bo nie chciałem, by zaczęła mnie rozpierać przesadna duma. Nie czułem potrzeby, by w specjalny sposób rozkoszować się tym faktem - stwierdził.
- Nie chciałem, by występ w meczu z Wolfsburgiem wyszedł mi bokiem. Po raz pierwszy analizowałem go dopiero przy bożonarodzeniowym stole z rodziną. Byłem w szoku, gdy na spokojnie uświadomiłem sobie, czego dokonałem i do dziś mam ciarki na myśl o tym, co się wydarzyło - przyznał.
- Czy łatwiej byłoby mi strzelać na przykład w Serie A? Tam jest rozgrywanych więcej spotkań w Niemczech, więc to już jakieś obciążenie. Ale Włochy to fajny kraj, lubię go. Byłem na wakacjach na Sardynii, poczułem, że ludzie są otwarci i wiecznie szczęśliwi - podsumował Lewandowski.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz22 May 2021 · 13:27
Źródło: La Gazzetta dello Sport/SportoweFakty WP/TVP Sport

Przeczytaj również