Bayern. Robert Lewandowski wyjaśnił pytanie dziennikarza. "Jakie cztery mecze? Masz na myśli trening?"

"Lewy" przerwał dziś passę dwóch spotkań ligowych bez strzelonego gola. Polakowi nie udało się trafić do siatki w starciach z Greuther Furth i Eintrachtem Frankfurt.

33-latek zanotował także puste przeloty podczas przerwy reprezentacyjnej. Nie udało mu się znaleźć drogi do bramki w meczach z San Marino i Albanią.

Dziennikarz stacji "DAZN" zapytał o odczucia Lewandowskiego po czterech meczach bez gola. Sęk w tym, że pomiędzy spotkaniami z Greuther Furth i Eintrachtem "Lewy" trafił w Lidze Mistrzów.

- Jakie cztery mecze bez gola? Masz na myśli trening?. Przed Eintrachtem mieliśmy mecz w pucharach - z uśmiechem odpowiedział Lewandowski przed kamerami niemieckiej telewizji.

- Osobiście cieszę się, gdy ludzie zauważają, że strzeliłem kolejną bramką. To pokazuje, jakie mają wobec mnie oczekiwania. Czasami są okresy, kiedy trzeba być cierpliwym. Musisz poczekać aż nadejdzie odpowiednia piłka. Dziś to udało się dwa razy - dodał snajper Bayernu Monachium.

Lewandowski dogonił dziś Erlinga Haalanda w klasyfikacji strzelców Bundesligi. Obaj mają na koncie po dziewięć trafień w tym sezonie.