Robert Lewandowski z niedosytem po meczu z Anglią. Wskazał, co wciąż można poprawić. "Remis to minimum"

Kapitan naszej kadry w końcówce spotkania asystował przy trafieniu Damiana Szymańskiego. Uważa, że drużyna prowadzona przez Paulo Sousę zagrała dobre spotkanie, ale może prezentować się jeszcze lepiej.

- Oprócz charakteru i przysłowiowych "jaj" potrzebna jest też jakość piłkarska i w tym meczu ją pokazaliśmy. Jakbyśmy w drugiej połowie lepiej rozgrywali piłkę w środku pola, to moglibyśmy naprawdę stworzyć jeszcze kilka sytuacji - powiedział Lewandowski w rozmowie z "TVP Sport".

- Nie wiem, czy Anglicy stworzyli jakąkolwiek klarowną okazję, po której powinni zdobyć bramkę. Gola strzelili trochę z przypadku. Na szczęście udało nam się to odrobić - podkreślił.

- Potencjał cały czas w nas drzemie. Musimy poprawić jeszcze parę rzeczy, szczególnie jak mamy piłkę i wychodzimy na pozycje. Wtedy będzie nam się grało jeszcze łatwiej i stworzymy jeszcze więcej sytuacji - stwierdził.

- Młodzi piłkarze dopiero uczą się tego obycia, nabierają doświadczenia. Też zaprezentowali się bardzo dobrze. Przytrzymywaliśmy piłkę, nie wybijaliśmy jej do przodu. Jak jeszcze bardziej poprawimy ten element, to będzie to tylko z korzyścią dla nas. W tym widzę duży potencjał. Ten remis w perspektywie całego spotkania to dla nas takie minimum - ocenił.

- Grając w tym ustawieniu mam większą swobodę schodzenia po piłkę, bo wiem, że z przodu jest zawsze co najmniej jeden zawodnik. Staram się pomagać chłopakom w środku pola czy nawet zejść do boku, bo przeciwnicy skupiają się na mnie i tworzą się wolne przestrzenie - dodał.

- Taki mecz na pewno doda nam skrzydeł i pewności. Do kolejnych musimy jednak podchodzić z pokorą, bo przed nami kilka ważnych spotkań i punktów do zdobycia - zakończył.