Roberto Mancini: Reprezentacja Włoch będzie przeżywać trudne chwile

Włosi mają za sobą trudny czas. Mistrzowie Europy znów nie zakwalifikowali się do mundialu. W barażach w sensacyjnych okolicznościach odpadli z Macedonią Północną.

Plamę mogli częściowo zmazać w Finalissimie. Ponieśli jednak dotkliwą klęskę przeciwko Argentynie.

- Zagraliśmy ten mecz, bo zdobyliśmy mistrzostwo Europy. Byliśmy niepokonani przez 3,5 roku. Z tego powodu ten srebrny medal to mocny punkt naszych karier. Mogę tylko podziękować piłkarzom, którzy grali w kadrze przez ostatnie lata. Wszyscy jesteśmy rozczarowani, że nie pojedziemy na mundial - przyznał Mancini.

- Nie tracę entuzjazmu, ale będą trudne chwile, takie jak z Argentyną. Musimy zdawać sobie z tego sprawę. Zajmie trochę czasu, zanim nowi piłkarze dorosną - dodał Włoch.

- To będzie trudne, bo niektórzy z naszych młodych zawodników nie grają nawet w Serie A. Trzeba też pamiętać, że są piłkarze, którzy grali z Argentyną i będą dla nas ważni także w przyszłości, gdy nabiorą sił - podsumował Mancini.

Przed Włochami w czerwcu jeszcze cztery mecze. Dwa razy zagrają z Niemcami, po razie - z Węgrami i Anglią.