Romanczuk: Daliśmy z siebie bardzo dużo

Romanczuk: Daliśmy z siebie bardzo dużo
ASInfo (kadr z meczu Jagiellonii)
- Daliśmy z siebie bardzo dużo. W tej chwili liczy się to, że wygraliśmy i wracamy do Białegostoku z kompletem punktów - powiedział pomocnik Jagiellonii Białystok Taras Romanczuk po zwycięskim meczu z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza.



- Walczyliśmy trochę z samym sobą, ale wiemy też, że w Niecieczy nie strzela się wielu bramek. Wiele spotkań kończy się tu bezbramkowym remisem lub wynikiem 1:0. Często o końcowym rezultacie decyduje jeden gol i tak było - przyznał Ukrainiec, cytowany przez oficjalną klubową stronę internetową.



- Przez to zmęczenie spowodowane jeszcze meczem pucharowym było nam w pierwszych minutach ciężko, ale dobrze, że udało się ten okres przetrwać bez utraty bramki. Zdawaliśmy sobie sprawę, że Termalica na nas od razu ruszy, bo oni też wiedzieli, że mamy za sobą daleką podróż. Dobrze, że udało nam się pierwsze minuty przetrwać bez strat, a potem udało nam się kolejny mecz rozegrać na "zero z tyłu" - dodał.



- Daliśmy z siebie bardzo dużo. Za nami ciężki mecz w Azerbejdżanie, długi i męczący powrót. W tej chwili liczy się to, że wygraliśmy i wracamy do Białegostoku z kompletem punktów. Mogliśmy wygrać wyżej. Po golu na 1:0 świetną okazję miał Fedor, jednak piłka po jego uderzeniu odbiła się od słupka - zakończył.

Przeczytaj również