Ronaldo: Nie potrzebuję buziaków i uścisków

Cristiano Ronaldo twierdzi, że nie musi kolegować się z partnerami z drużyny, by dobrze grać w piłkę i odnosić sukcesy.


Dalsza część tekstu pod wideo
Komentatorzy zachwycają się formą ofensywnego tria Barcelony. Powszechnie podkreśla się, że wpływ na nią mają także świetnie relacje między Leo Messim, Luisem Suarezem i Neymarem. Inne podejście ma Cristiano Ronaldo. Jego zdaniem bliższa znajomość z partnerami z drużyny nie jest potrzebna do odnoszenia sukcesów.


- Wygrałem Ligę Mistrzów z Manchesterem United, ale nie rozmawiałem z Paulem Scholesem, Ryanem Giggsem i Rio Ferdinanem. Mimo tego tworzyliśmy świetny zespół - przypomina Portugalczyk.


- Nie jadam obiadów z Benzemą, nie zapraszam go też do domu. Najważniejsze jest to, co dzieje się na boisku. Nie potrzebuję buziaków i uścisków - twierdzi Ronaldo.


31-letni piłkarz podkreśla, że znakomicie czuje się w Madrycie.


- Jestem szczęśliwy w Realu. Gram zawsze, od czasu do czasu strzelam gole. Nie mógłbym być bardziej zadowolony. Gram w najlepszym klubie świata - uważa Ronaldo.
Źródło: fourfourtwo.com

Przeczytaj również