Ronaldo złożył zeznania w sprawie rzekomych oszustw podatkowych. "Jestem tutaj ze względu na to, jak się nazywam"

Ronaldo złożył zeznania w sprawie rzekomych oszustw podatkowych. "Jestem tutaj ze względu na to, jak się nazywam"
Alizada Studios / shutterstock.com
Cristiano Ronaldo złożył zeznania w sprawie o rzekome oszustwa podatkowe. Portugalczyk uważa, że trafił przed sąd tylko dlatego, że jest znany.
Według hiszpańskiej prokuratury piłkarz w latach 2011-14 nie zapłacił 14,7 mln euro należnych podatków. Portugalczykowi grozi grzywna w wysokości przynajmniej 28 mln euro, a nawet kara pozbawienia wolności. Ronaldo utrzymuje, że jest niewinny, czego usiłował dowieść podczas przesłuchania.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Jestem tutaj tylko dlatego, że nazywam się Cristiano Ronaldo - powiedział Portugalczyk w trakcie składania zeznań.
Jego słowa spotkały się ze stanowczą reakcją sędzi Moniki Gomez Ferrer, która miała powiedzieć, że w podobnych sprawach oskarżani byli także zwykli ludzie.
Po zakończeniu 90-minutowego przesłuchania Ronaldo nie spotkał się z mediami. Redakcje otrzymały tylko jego oświadczenie.
"Hiszpański Urząd Skarbowy zna moje dochody, bo nigdy niczego nie ukryłem, ani nie chciałem unikać płacenia podatków. Zawsze dobrowolnie składałem zeznania podatkowe. Uważam, że każdy musi zadeklarować i zapłacić podatek zgodny z jego dochodami. Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że konsultuje się w tych sprawach z moimi doradcami. Wszystko płaciłem zgodnie z prawem, bo nie chciałem mieć żadnych kłopotów. Gdy podpisałem kontrakt z Realem nie stworzyłem żadnej struktury, która miałaby zarządzać moim wizerunkiem, tylko utrzymałem tę, którą miałem w Anglii. Tamtejsi urzędnicy twierdzili, że jest legalna" - czytamy w komunikacie Ronaldo.
Źródło: marca.com

Przeczytaj również