Rosyjscy medaliści z Soczi na dopingu?

Sprawa wyszła na jaw po wywiadzie z Grigorijem Rodczenko,byłym szefem laboratorium antydopingowego w Moskwie. Jego zdaniem pracownicy RosyjskiejAgencji Antydopingowej (RUSADA) pod osłoną nocy opróżniali buteleczki zpróbkami moczu tamtejszych sportowców by następnie zastąpić je pobranymi wcześniej.

- Podmieniono nawet sto próbek. Wszyscy cieszyli się zsukcesów, a my fałszowaliśmy materiały. Tak wygląda sport – powiedział Rodczenko,w opinii którego doping dotyczy przynajmniej 15 medalistów igrzysk pochodzącychz Rosji.



To kolejna odsłona dopingowej telenoweli z udziałem rosyjskich sportowców.Postępowanie w tej sprawie podjęła Światowa Agencja Antydopingowa. MiędzynarodowyKomitet Olimpijski już zapowiedział podjęcie drastycznych kroków jeśli sensacjeRodczenki znajdą potwierdzenie w rzeczywistości.